Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
JużwpierwszychlatachkarieryliterackiejOrkanpodejmowałjakoobiecujący
dopieroartystapróbypobieraniazaliczekUnakonto”utworów,którewprzyszłościza-
oferujewydawcy.Analizapracypisarzanadtakimipowieściami,jakWroztokachczyPomór
(niemówiącjużoKostceNapierskim)wykazuje,żedziełaliterackiegorczańskiegoartysty
powstawałyniezwykledługo.Wiemy,żewarunki,wktórychbytował,byłyniedopozaz-
droszczenia.Umysłpisarzazajmowałytroskidalekieodjegoliterackichambicji.Dość
przypomniećozgubieniupożyczkihipotecznejwgrudniu1904rokuczyonadużyciach
napoczcie.Aletrzebateżpamiętaćotym,jakgowspominaliwspółcześni.
MatyldaJostowazZakopanegozapamiętaładobrzezdaniewypowiedzianeprzez
autoraKomornikówwcukiernizakopiańskiejdojejmężaAlojzego:UWiecie,jakleżępod
smreczkiem,tomiprzezmyślpłynącałerozdziałyksiążkiiróżnepiękneobrazy,alewie-
cie,niechcemisięwstawaćipisaćtowszystko”
147
.
AnalizakorespondencjipisarzazUKsiążką”czylwowskimTowarzystwemWydaw-
niczymdostarczawystarczającodużodowodówpoważnegotraktowaniaartystyprzez
wydawców
148
.Toznim,niestety,trudnobyłoosiągnąćporozumienie:Urokujezjednym
wydawcąiznimpodpisujepoważnąumowę,biorączaliczkę,zajakiśczaszmieniagwał-
townieswenastawienie,starasięozwolnieniezzobowiązańiprzerzucadoinnegoedyto-
ra.Takichkołomyjeknotująsporodziejejegowydawniczychkontaktów”
149
.
LekceważącystosunekwobecwydawcyunaoczniająlosyPomoru.Pisarzwmaju1902
rokuzawieraumowęzKsięgarniąPolskąBernardaPołonieckiegonawydanieksiążkowe
tejpowieści.Gdywreszcieposiedmiulatachpowieśćjestgotowa,Orkanzrywaumowę
iwydajePomórwfirmieKrzyżanowskiego.Nicdziwnego,żenadszedłwreszcieczas,kie-
dytoOrkandoczekałsiędługiegolistuodWładysławaDehnela,którywimieniuUKsiąż-
ki”wypowiedziałartyściegorzkąprawdęzarównoopopularnościjegoutworów,jakioprzy-
kładaniusiędopracyliterackiejorazstosunkudofirmksięgarskich
150
.Podlistemtym
podpisalibysięprzedstawicielewszystkichwydawnictw,zktórymipisarzwspółpracował.
Niesłowność,naktórąjużw1899rokuzwracanouwagęWysłouchowej,stałasięosta-
teczniejegoznakiemfirmowymwstosunkachzwydawcami.
NatymtleszczególnemiejscezajmujekorespondencjapisarzazTadeuszemPinim.
KiedyOrkaniPinipoznalisiętrudnoustalić.Doszłodotegozapewnezapośrednictwem
StanisławaSmreczyńskiego,którywrazzPinimprzezwielelatpracowałwtarnowskimgim-
nazjum.Zaginął,niestety,przygotowanyprzezWandęPinizmyśląopublikacjiwUPamięt-
nikuLiterackim”Wstęp
151
dokorespondencjiobumężczyzn.Zcałąpewnościąistniałon
jeszczew1962roku.Dziśmusimypoprzestaćnaprzypuszczeniu,żemoglisięznaćjuż
jesienią1901roku,zaśnapoczątku1903rokułączyłyichprawdopodobniewięziprzyjaźni.
147
J.Dużyk,op.cit.,s.283.
148
Chociażw1909r.,przyglądającsięuważniejkorespondencjizTowarzystwemWydawniczym,można
odnieśćwrażenie,żepretensjeOrkanauzasadnione.
149
J.Dużyk,op.cit.,s.288.
150
ChodziolistW
.DehneladoW
.Orkanaz28X1913r.(BJ,sygn.8618III,k.78-79).
151
Zob.LeopoldStaff.Wkręguliterackichprzyjaźni.Listy…,s.459.
XXXVII