Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
uważałemzanaturalne,niewymagającewytłumaczenialubhodowania
wmłodymsercu.Dalszychtematówsobienieprzypominam.Zjakiejśbi-
bliotekidawanonamdoczytaniaksiążki,pamiętamtylkoRok2000Bella-
my’ego74ito,żebyłytodziełaibroszurymającedoprowadzićczytelników
doświatopoglądusocjalistycznego.KupiłemsobienawetbroszuręSchäf-
flego75otymprzedmiocie,nienabrałemjednakztegowszystkiegolepszego
igłębszegopojęciaosocjalizmie.Muszęteżprzyznaćsiędotego,wówczas
małomiałempociągudozapoznawaniasięzpoglądamispołecznymiwogóle
idoktrynąsocjalistycznąwszczególności.Wklasienastępnej,wpiątej
(r.1891)starszydośćodemniekolegaKania(bratajego,lekarza,poznałem
późniejwParyżu)wprowadziłmnienapoczątkurokuszkolnegodopodob-
negokółka,mającegotesametendencje.Zczłonkówtegokółkapamiętam
tylkoTadeuszaPrószyńskiego.SiedziałemobokKaninalekcjachrysunków,
gdziemożnabyłoswobodnierozmawiać.Przezkilkalekcjiwykładałmiróż-
nezagadnieniazwiązanezsocjalizmem,wreszciewkońcuzapytałmnie,czy
jestempostronieuciskającychczyuciskanych.Odpowiedziałemnaiwnie,że
oczywiściepostronieuciskanych.Towystarczyło,bymnieuznałzaprzygo-
towanegodotego,żebybyćuczestnikiemkółkasocjalistycznego.Wtejor-
ganizacjiprzebywałemkrótko,niepamiętamdziś,oczymżeśmytammówi-
li,niepamiętam,conamdawanodoczytania,przypominamsobietylko,
żeśmywybieralidelegatanazjazdjejprzedstawicieli.Zkołasięwycofałem,
niepodobałomisię,żemówionotamkrytycznieoreligiiiobrzędachreligij-
nych,żeksiędzakatechetęnazywanopomiotłemitd.Głębiejtychsprawnie
wziąłem,poprostumnietodrażniłoinudziło.Dziśobjaśniamsobiezacho-
waniesięmojetym,żepredyspozycjepsychiczneiśrodowisko,wktórym
wyrosłemprowadziłymniedoświatapogląduspirytualistycznego,aniedo
materializmu.Instynktumniejeszczedziecinny(miałembędącwklasie
piątejlat15)ostrzegłmnieijestemztegozadowolony,bouniknąłemprzez
tonałamywania(sic!)siędoobcegomisposobumyśleniainawrotupóźniej
doobcegomemucharakterowiimojejstrukturzeumysłowejświatopoglądu.
Otychtajnychorganizacjachsamokształceniawśródmłodzieżyszkolnej
dowiedziałemsiępóźniejwięcejodKaziaWoźnickiego,którybyłgorliwym
ichczłonkiem,przynosiłdodomuróżneksiążki,jakiemudawanodoczyta-
nia,przyjmowałusiebiebardziej„uświadomionych”kolegów,miałodbityna
hektografieprogramsamokształcenia.Otymprogramiemówionowówczas,
żeułożyligobraciaGrabscy,czegozresztąniesprawdziłem.Byłontakuło-
żony,żeposługiwanosięnimprzywyborzeksiążekdoczytaniaprowadziło
logicznieikonsekwentniedoświatopoglądumaterialistycznegodosocjali-
zmu.ZtakichprogramówpowstałpóźniejPoradnikdlasamouków76Stani-
———
———
——
74BellamyEdward(1850-1898),pisarzamerykański,publicysta;wgłośnejswegoczasupowieścipt.
Wroku2000(1888,wyd.pol.1890)ijejkontynuacjiEquality(1897)przedstawiłwizjęprzyszłego
społeczeństwazorganizowanegowedługzasadgłoszonychprzezutopijnysocjalizm.Byłjednym
zprzywódcówtzw.ruchunacjonalizacyjnego,propagującegowUSAuschyłkuXIXw.ideerówno-
ścispołecznejikoniecznościnacjonalizacjiprzemysłu.
75SchäffleAlbertEberhardtvon(1831-1903),niemieckiekonomista,prawnikisocjolog,od1860r.
profesoruniwersytetuwTybindzeiod1868r.wWiedniu.Wsocjologiinawiązywałdokoncepcji
A.Comte’aiH.Spencera,rozwijałteorięorganicystyczną.Zkoncepcjąspołeczeństwajakoorgani-
zmubiologicznegołączyłpoglądokluczowejrolirolnictwawżyciuspołecznymiekonomicznym
orazideeagraryzmu.
76Poradnikdlasamouków(wydawanyod1898r.)podred.StanisławaMichalskiegoiAleksandra
Heflicha.MiałzastąpićnieobecnąwżyciuKrólestwaPolskiegoszkołępolską.Poszczególnedziały
56