Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
świętejmyśli,takąróżnorodnośćobrazomnakażdej
stronie,każdejinnejiosobnej,lecz[będących]niczym
kostkimozaikiocudownychodcieniachnastarannie
zaplanowanymobrazie.Ks.Dolindopisałodręki,nawet
wobecnościinnychludzi,którzyczasemzadawali
mupytaniaiczęstoprzerywalipisanie.Jegocórki
duchowemogąotymzaświadczyćpodprzysięgą.
Opowiadałipisałoswoimcierpieniu,ponieważtak
nakazywałomuposłuszeństwo:Panzechciał,aby
towielkiedoświadczeniecierpieniabyłoznane
wszystkim.Cierpienieprzyprawiająceozawrótgłowy,
którestałosiędlaks.Dolindo„drabinąJakuba”
objawiającąmuNiebo,ukazałowszystkim,żetrzymając
siękrzyża,trzebakochać,kochaćijeszczerazkochać
BoskiegoRytownika.„Dłutodajeosobieznaćisprawia
ból,lecztrwającwpełnieniuWoliBożej,pozwólmy,aby
rękaBoskiegoMistrzatworzyłaarcydzieło”.myśl
ks.Dolindoczęstopowtarzałjakofundamentduchowej
formacjiswoichdzieci.
Osobiemówiłzwysiłkiem.„WolaBożapowiadał
zmuszamniedopisaniaosobie,odkrywaniamoich
łachmanów…Mówięosobie,aletylkopoto,aby
wykluczyćsiebiezewszystkiego,ponieważjestem
nicością,aludziewiedzą,żewszystkoprzypisujęBogu,
samuważającsięzatakiego,jakimjestem:
pozbawionegointelektu,serca,życia,ozdoby,
jakiejkolwiekwłasności.Takwięcpomojejśmiercinie
znajdziesięnikt,ktopowie:«Wnimbyłodobro».Nie!
TylkoTy,mójBoże,tylkoTyjesteśdobrem,ajawierzę,
żewidaćtobyłowmoimżyciu,zbudowanymzTwej