Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
Pewnegorazutatawymierzyłmiciężkąkarę,kiedy
oddzieliłmnieodEliaiprzezjakiśczaskazałspać
samemuwschowku,gdzieznajdowałasiękamienna
łazienkaiprzechowywanowęgiel.Nocą,zamknięty
wśrodku,przeżywałemdramat.Drżałemzestrachu,
leżącsamnałóżkuopartymoumywalkę.Nadodatek
czasamikotprzychodziłzjadaćnamoimłóżkuupolowane
myszy,inawetnieumiemopisać,jakbardzosiębałem.
Wyznam,żetaniespotykanasurowośćinieustanne
dręczenie,takniepasującedookresudzieciństwa,które
upłynęłobezżadnejradości,zrobiłyzemniekompletnego
kretyna.Niczegonierozumiałem,costanowiłoprzejaw
wielkiegomiłosierdziaBożego,ponieważpopełniłemwiele
grzechów,niepojmującichzła,awięc,jaksądzę,nie
obrażającciężkoPana.
Tenokresmojegożyciacechowałakompletnaduchowa
pustka.Byłemotępiały;wyśmiewanosięzemnie
inazywanomnie
‘Tore‘oscemo
7albo,bardziejłaskawie,
Alu’fo,‘ubalcon
.[...]
2.„Grzechy”
Uwolnionyodpierwszegogrzechumiłosiernym
gestemPana
1.Wkraczałemdopierowsiódmyrokżycia;wdomunie
panowałjeszczewtedysurowyreżim,októrymmówiłem.
Miałemdośćbystryumysł,układałemnawetrymowanki.
Pamiętamjedenztychpoczątkowych„poetyckich”
utworów,wktórychmiałemzamiaropisaćzimę
iwyobrażałemsobiezmyślonydialogmiędzy