Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
zczerwonymkrzyżemizłotymumbem.Mówią,żejestdobrym
rycerzem,leczjaniemogęgowychwalać,gdyżwłaśniewtym
lesiezabiłonmegoojcaoszczepem.DobryRycerzbyłwtedy
giermkiem,jazaśpragnępomścićmegoojca.Pozbawiłmnie
onnajwspanialszegorycerza,jakiżyłwLogres.Zabiłgobez
wahania,ajaniespocznę,pókigoniepomszczę.
ZacnyprzyjacielurzekłPanGawainjakożejest
onrycerzemdobrym,uważaj,abytweczynynieprzerodziłysię
wzło.Będęcięstrzegł,abyniespotkałocięniczłego.
V.
Jarównieżtegobymniechciałodparłgiermekjednak
zmierzęsięznimjakozmymśmiertelnymwrogiem!
ZacnyprzyjacielurzekłPanGawainmożeszmówić
cozechcesz,zdradźmijednak,czyjestwtymlesieschronienie,
wktórymmógłbymprzeczekaćnoc?
Panieodrzekłgiermekniematakiegomiejscawżadnym
zkierunkówwpromieniudwudziestulig.Niezatrzymujsię,dopiero
południe.
PanGawainpozdrowiłgiermkaiwyruszyłwdalsządrogę.Nie
znałanigłównej,anibocznejdrogi,prowadziłagojedynie
przygoda.Lasradowałgoswymwidokiem.Przedoczami
przebiegałymuogromnestadajeleni.Nadszedłjużczas
wieczornegonabożeństwa,gdydojechałnaskrajlasu.Wieczórbył
cichyispokojny,asłońcegotowałosiędozajścia.Odmomentu
rozstaniazgiermkiemprzebyłodległośćdwudziestuligiwciążnie
wierzył,żeudamusięznaleźćschronienie.Stałnagranicy
najczystszejzłąk,pojechałdoprzodunaodległośćkilkustrzałów
złukuinaobrośniętejlasemgórzedostrzegłzamek.Otoczony
onbyłwysokimimuramiobronnymi,awjegośrodkuznajdowało
sięmnóstwosalzwidocznymizzewnątrzoknami.Wsamym
środkubudowlistałastarożytnawieżaopasanawspaniałąwodą
iszerokąłąką.PanGawainzbliżyłsiędozamku.Podjechał
dobramyispotkałprzyniejgiermkapędzącegokuniemu
nakoniu.UjrzawszyGawaina,zatrzymałsięniedalekoniego
ipozdrowiłgoszlachetnie.
VI.
Panie,bądźserdeczniepozdrowiony!