Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
DOCISKANIECIASTA
„Powymieszaniuwyrabiaćdalejzwielkąsiłą,dociskającciasto
ciężaremcałegociała.Toczynność,którąnależywykonaćzpasją”.
Takorzeczeprzepisnamakaronjajeczny,czylipastaall’uovo,
zapisanyprzezMiriano,toskańskiegokucharza,któremudawnotemu
pomagałemsklecićznotatekispolszczyćskromną,aczpożyteczną
książkę.Dawnojużjestwyprzedana,stądmogęoniejswobodnie
pisać,nieuprawiająckryptoreklamy.Pierwszegozawodowego
kucharzawswoimżyciuspotkałemprzezzawiłąintrygęprzypadku,
zszywającegosobietylkoznanymściegiemnieoczywisteznajomości.
Taktoprzecieżbywa,żenicnieznacząceuwagiiprzypadkowe
rozmowyodsłówkadosłówkapotrafiąnierazpołączyćzupełnie
zaskakującepary.Byłemwszakczłowiekiemsłowa,pracowałem
wczasopiśmiezprzedrukamiprasyzagranicznej,więcmiałemjak
tomówilizzazdrościąkoledzywymarzonąfuchę,bopłacili
mizaczytaniegazet.Ociosywałemcodzieńmgłępodobnychdosiebie
słów,afakt,żedotyczyłydalekichkrajówiichretorykabyłamniej
parciananiżunas,tylkotrochęosłabiałdotkliweznużenieich
powtarzalnością.Aleitakcokolwiekbymzłegomyślałocałejtej
mierzwiezbytpotoczystychsłów,nieumiałembeztegożyć.Zdrugiej
stronybyłon,człowieknoszącywsobiemateriałnatuzinliterackich
opowieści,nieumiejącyjednaktegopłynniewyrazićwmowie.
Bopismo,nocóż…Niebyłznimzanadtozaprzyjaźniony,oczym
miałemsięwkrótceprzekonać,gdyzacząłmiprzynosićnagryzmolone,
urywkowebrulionytego,colekkomyślnieobiecałemzamienić
wksiążkę.Umiałwżyciurobićtylkojedno:prowadzićkuchnięale
niktniepowiedziałby,żejedynamożliwapracabyładlańniewolą.
Bozarazemchciałtorobić.Niespotkamjużnigdylepszejżywej
definicjipasji:chciećtakbardzoczegoś,żenieumiesięrobićnic
innego.Każderozproszeniesiły,każde„spróbujęinnego”byłoby
bezsensownązdradątegopierwotnegochcenia.Wynurzyłsięwięc
któregoświeczorazoparówkuchni,zziajany,wkraciastejkoszuli.
Pamiętamztegopierwszegospotkanianiezgrabnośćjegoruchów
jakbyprzerzuconynadrugąstronęwahadłowychdrzwizachowywał
sięczujniewnieswojejdomenie.Dlakogoś,ktokucharzywcześniej
widywałtylkopoprzezfiltrsentymentalnychwyobrażeńopanu
wśmiesznejbiałejczapie,byłtooczywiściemomentzderzenia
zrzeczywistością.Różnąteżodlśniących,wysterylizowanychujęć