Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
ściany,dziedziniecbezjednegokwiatka,tylkokamień,
kurzisamotność.Aspójrznatenkawałekziemi:tujest
piękno,zamuramizbudowanymiprzezczłowieka.Tujest
świat...tusięzaczynatoniezmierzonebogactwo
stworzoneprzez...przezbóstwo.Czypopełniaszgrzech,
jeśliwyżejceniszJegodziełooddziełaczłowieka?
Nie,ale...
Ichoczyznówsięspotkały,tymrazemwniemym
pojedynku.
Powiedziałem,Julianie,żetosiętuzaczyna.Ale
cotyotymwiesz?Czypamiętasz,pobożny
chrześcijaninie,przypowieśćotalentach?Cotyrobisz
ztalentem,któryotrzymałeś?Zakopujeszgojakzłysługa
wtejprzypowieści.Pozwalaszmugnićwtejkupie
kamienizwanejklasztorem,pośródprostaczków
wmnisichhabitach;znosisznadzórprzełożonych,którzy
jużsięobawiająprzewagitwojegointelektu...Sami
przyznają,żeniewiedzą,coztobązrobić;nawet
wswoichprostychumysłachczują,żejesteśwyrzeźbiony
winnymdrzewieniżoni.Czytysamtegonieczujesz?Ile
maszznimiwspólnego?Czegoonimogącięnauczyć,
czegoniemógłbyśsięnauczyćbeznich?Atychcesz
spędzićtutajresztężycia,skazanynaczteryszareściany,
zzakopanymtalentem.Czydotegozostałeśstworzony,
Julianie?
Ja...niejestempewny,czypowinienemcięsłuchać
wyjąkałmłodymnich.Tymnie...kusiszjak...
Macellumleżydośćwysokouśmiechnąłsięeunuch.
Aletrudnojenazwać„bardzowysokągórą”.
Niespecjalnieumiemsobiewyobrazić,skądszatanwziął
takąwysokągóręwZiemiŚwiętej,gdzienajwyższagóra
jestkretowiskiem.Cozaporównanie,Julianie!Niejest
uprzejmieporównywaćmniezJegoPiekielnąWysokością.
Alemniejszaztym.Atydokogosięporównujesz?
Roześmiałsięnawidokprzygnębionejminyswojej
ofiary.