Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
MonikaGaborRW2010
Uwaganamarzenia
ilokowaćuczucia;ajeżelitrochęsięzagubiła,topoodnalezieniuwłaściwejdrogi
będzieszczęśliwsza,dojrzalszaidocenito,coma.
Irzeczywiścietakbyło.Julachciałaterazodwdzięczyćsięprzyjaciółcestanąć
ujejbokuwtrudnejchwiliiprzeprowadzićIzkęnarealnąstronężycia.Odartąztych
sztuczniestworzonychchwilnabezdechu,kiedywydajecisię,żeotomieszanka
BradaPittaiGeorge’aClooneyachcewyrwaćcięzeszponówopatrzonegodobólu
męża,któryjużzupełnieniewidziwtobiekobiety.
Robiłosięjednakcoraztrudniej.OdpewnegoczasuIzajakbynaginała
rzeczywistośćnawłasnyużytek.Juliaodnosiławrażenie,żeprzyjaciółkazaczęła
interpretowaćfaktyzeswojegożyciawtakisposób,abyuzasadnićkiełkującąmyśl
orozwodzie,jawiącymsięjakojedynysposóbnaszczęście.Julkazzaskoczeniem
dowiedziałasię,żeIzawcaleniejestszczęśliwa.Inieotochodzi,żemajakiś
problem,którymożnabysensownierozwiązać.Nie,onabyłanieszczęśliwanacałej
linii!Całejejdotychczasoweżycietoponoćpasmopoświęceń,przezktórezupełnie
zapomniałaosobieipozwoliła,bymążtakżeoniejzapomniał.Aponieważokazało
sięitookazałosięoczywiściecałkiemniedawnożezamężatrafiłsięjej
największyegoistaświata,tonajwyższaporazacząćwalczyćowłasneszczęście,
nawetzacenęrozwodu.TakimiotowywodamiIzakarmiłaJulięodparutygodni,
przekonującisiebie,żeżyciejesttylkojedno,aona,jaknarazie,zmarnowała
zniegopiętnaścielat.
Juliaocknęłasięzzadumy.nGdzieoni,ulicha,są?Zaczynamisięrobićzimno.
Chybawypijęjeszczejednączekoladę...”.
Julia?Julka,toty!usłyszałanagle.Obróciłasięwstronę,skąddobiegało
wołanie.Julia,Julia,niepoznajeszmniewtymkasku,co?
Alerozpoznałatenprzyjemny,męskiśmiech.
7