Treść książki
Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
–LudzieHroudy–szepnąłJirka.–Navrátilitendrugi,
ztatuażami.
–WrócilidoPragi!
Jirkaprzezmomentpatrzyłnarozmazanepostacinaekranie,
poczymodwróciłsięiposzedłdopokojuEn.Usiadłnałóżku,
przycisnąłkolanadopiersi.Onagdzieśtamjest,powtarzałwmyślach.
Hroudawrócił,naTruchliniewrze,czerepianiepatrolująWzgórze
Wisielców,awcałymtymchaosieEnszuka…nowłaśnieczego?
BiałejKomnaty?CzyEnnaprawdęwierzy,żejestjakiśsposób,aby
uratowaćTruchlin?Iczytowogólemasens?Aco,jeśliprzeceniła
swojesiłyitrzecirazjużniebędziemiałaszczęścia?Usłyszał,jak
wpokojuobokTondawstajezkanapy.Niemamwyboru,dotarło
doJirki.Poczułulgę,kiedytylkopodjąłdecyzję.Zniknęłonapięcie,
myślisięrozjaśniły,znowumógłswobodnieoddychać.
–WidzimysięzagodzinęprzedkościołemnaplacuPokoju
–powiedziałdostojącegowdrzwiachTondy.–Niezapomnijzapałek.