Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
Więctamwzamku...zapośrednictwembukietu,
przysłanegoprzezmarszałkadworu...Leczktóż
byważyłsięnapodobnykrok?Gorajski?Niepodobna,
możetenwstrętnyhrabiaHercau?Charakterpismaten
sam,którymbyłnakreślonylistdoszambelana,
zpewnościątensam.AlewtakimrazieskądDuroc?
Niewidziałagonigdynaoczy.Ajeżelitoonbyłwczoraj
zcesarzem?
PaniWalewskiejwoczachpociemniało,rumieniec
gniewutrysnąłnajejpięknątwarzyczkę.
Więczajejdobrąwolę,zaporywbezinteresowny,
zaswawolnąmożeciekawość,leczpłynącą
znajczystszychźródełzapału,uwielbieniapłacąjej
miłosnymmadrygałem!Więcontenwielki,tenbożek
wojny,wódz,pogromcaśniony,wzywanybyłżeby
równypospolitympustakom,takżesobietłumaczyłowo
zawołanie,którymgopowitała,owoprzypadniecie
dostopnipojazdu?
PaniWalewskaroześmiałasięzsamejsiebie.Fantazja
zadalekouniosła.Nieprzystojnąnatarczywośćtego...
tegoDurocapoważyłasięcesarzowiprzypisać.
Onmiałbynataklichykroksięważyć,miałbyzamężnej
kobieciesłać?Nie,storazynie!Duroc,tylkoDuroc,
niktinny.Trzeba,żebyAnastazysiędowiedział
owszystkim,trzeba,żebypowagąswąosłoniłprzed
podobnyminapaściami.
Szambelanowaschwyciłazabukiet,zmięłaskrawek
papieruizhardopodniesionągłowązawróciła
dopokojówmęża,leczgdyujęłazaklamkędrzwi
wiodącychdosypialniszambelana,ziąbdotkniętego
metaluwskrośprzejąłizmroziłwniejwszystkąkrew.
AjeżeliAnastazywyśmiejejejobrażonądumę,jeżeli
imięmarszałkabędziemuimponowało,jeżelidoniej
zechceprzystosowaćdawneswedworackiemniemania,