Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
pozaciosemponiżejbiodrażadeninnyniebyłsilny.Mężczyzna
wczapcemiałdziwnywyraztwarzy:niewierzyłem,żemnieuderzy,
dopókinieujrzałempodniesionejpięści.Nieznałemgo,pewnie
spojrzałnamnieporazpierwszy.
Jestempobitymczłowiekiem,aztakiegopowoduświatnie
zatrzymujesięwmiejscu.BankWłosko-Rumuński,kapitałzakładowy
pięćdziesiątmilionów.GdzieMinimaxstrzeże,ogieńsięnieszerzy.
StolicąIslandiijest…AgdziesiępodziałIsidorLeibovici?Jeśli
znalazłwejściedosekretariatu,uratowałsię.Jeślinie…Aleco,
dolicha,jeststolicąIslandii?NieChristiania,namiłośćboską,ani
Oslo,botojesttosamo…
Jeślizacznępłakać,będęzgubiony.Przynajmniejznamsiebie
natyledobrze,byotymwiedzieć.Jeślizacznępłakaćprzegrałem.
Zaciśnijpięści,głupcze,jeślitokonieczne,uznajsięzabohatera,
pomódlsiędoBoga,powiedzsobie,żejesteśsynemnarodu
męczenników,tak,taksobiepowiedz,uderzgłowąwścianę,leczjeśli
jeszczechceszspojrzećsobiewoczyiniespalićsięzewstydu,nie
płacz.Tylkotyle:niepłacz.
*
Gdybymwiedział,żetosięnacośprzyda,wyrwałbymstronęnapisaną
przedwczoraj.Jeszczejedentakiprzypływpatosu,arezygnuję
zpisaniadziennika.Liczysiętylkojedno:czypotrafiępodejść
spokojnie,krytyczniedotego,codziejesięterazzemnąizinnymi.
Pozatym:krążąpogłoski,żedziśpopołudniuzamknąuczelnię
doodwołania.