Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
Tonieduch.Romańskistoinademną,chociaż
naszczęściecofnąłjużdłoń.Nieodzywamsię,niemam
pojęcia,comiałabympowiedzieć.
Zadałemcipytanie.
Przepraszam,wyłączyłamsię.
Dzwonek.Wławkachzaczynasięruch.
Poczekajcie.Jeszczepracadomowa.
Wracadobiurka.Mójćpunsięzmył.Inneduchyteż
wpośpiechuopuszczająsalę.Udaję,żenotuję.Niedobrze
sięstało.Powinnamzachowaćjakieśpozory.Dopókinie
czujązapachuzgnilizny,niechmyślą,żeżyję.Wkładam
rzeczydoplecakaipowoliidędowyjścia.
Maja.
Gościusięuparł.Przecieżwiem,żeznamojeimię.
Zatrzymujęsię.
Przepraszam,żenieuważałam.
Kiwaową,przyjmujeprzeprosiny.Znówzaczynam
iść.
Dobrzesięczujesz?
Takodpowiadam,niezatrzymującsię.
Naprzerwiesiadamsamotniewkącie.
Hej,Majka.
Piotrek,jedenzmojejpaczki,kucaprzedemną.Przed
śmierciąsięwnimpodkochiwałam.
Hejodpowiadamgłosemtrupa.
Nieumieminaczej.Zombietakmówią,ijuż.
Cosięztobądzieje?
Cojakiśczasktośpróbujezemnągadać.Odchodzą,
zniechęcenimojąmałomównością.
Nic.