Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
niedostała.Architekturapozostałajejniespełnionymmarzeniem.
ZurodyjaiIrenajesteśmypodobnidomamy,pozostalibracia
doojca.Acharakter?Zawszebyłemzbytuczuciowy.Cieszęsię
każdymdniem.Onateżtaksięcieszyłazewszystkiegoiwszystkim.
Gdydziałasiękomuśkrzywda,starałasiępomócchoćbysłowem,
przytulić...Byłaszalenieciepłaiserdeczna.Alepotrafiłateżkrzyknąć.
Miałaswojewzlotyiupadki.Teupadkitociężkiedzieciństwo,
bobyłabieda,atatuśtrochępopijał.Naszczęścietominęło.
KiedyprzyjeżdżaładonasnaSłonecznąrodzina,gnieździliśmysię
wtychdwóchpokojachikuchni,abywałonawetdwadzieściaosób!
Jakośdawaliśmysobieradę.Irenkanigdynienarzekałanatrudne
warunkiibiedę.KiedyrodzicedostalimieszkaniewblokunaZaspie,
cieszyliśmysięwszyscy.Potemojciecmieszkałwnimzdrugążoną
Janiną.
Irenacelebrowałaspotkaniarodzinne.ZmojąobecnążonąElżbietą
miałabardzodobrerelacje.Znaszymidziećmiteż.
Bardzoszanowałamacochęnaszejmamy.Babciamieszkała
wWarszawienaDzielnej.Przyjeżdżaliśmydoniejalbodowujka
Staśka,bratamamy,ijegożonyHalinySzmuchrowskich.Wich
mieszkaniunaSchroegeraspotykałasięcałarodzina.
Pamiętamjeszcze,jakmieszkalinabarcenaWiśle.Wujekistryjek
Józektobyliprawdziwi„gondolierzyznadWisły”.Wybieraliżwir
zrzeki.Tapiosenkajestjakbyonich.Ładniesięzłożyło,żeakurat
Irenkaśpiewała.
Polatach,gdyprzyjeżdżałemdoIrenyiMichała[drugiegomęża
Ireny]naulicęPoetów,robiłemśniadania,naprzykładkolorowe
kanapkizdużąilościąwarzyw:papryką,pomidorami,szczypiorkiem
ijajkiem.Czasemteżimgotowałem.Częstoprzywoziłemzesobą
ryby.Irenalubiłamojąkuchnię.Uwielbiałazupęrybnąirybęsmażoną
naróżnesposoby,międzyinnymidorszawsosierdzawym.Chętnie
jadłaryby.WnaszymdomunaSłonecznejwpiątekobowiązkowobyły
naobiadziemniaczkiwmundurkachiśledzik.Awniedzielę