Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
Byliśmyreligijnąrodziną,więcwniedzielechodziliśmydokościoła,
apotemnajczęściejdozooalbodoparkuprzykatedrze.Katedra
odegraławażnąrolęwżyciumojejsiostry.Irenkaśpiewała
wtamtejszymchórze,graławteatrzeamatorskim.
Wpobliżunaszegodomuznajdowałysięokopy,ogródzoologiczny,
schron,więcmiejscadozabawymnóstwo.Byliśmynaetapieksiążek
oWinnetouiApaczach.Irenaipozostałedziewczynyzpodwórka
przebierałysięzaIndianki,chłopcyzadwawrogieplemiona
indiańskie.Razemchodziliśmydolasuporunoleśne:jagody,maliny,
grzyby.Chodziłosięcałymirodzinami,żebyprzygotowaćzapasy
nazimę.Zbieraliśmyteżlipęnaherbatę,szczawnazupę.Większość
mieszkańcówmiałaprzydomuminigospodarstwa.Każdazrodzin
trzymaławkomórceprosiaka,kury,króliki.ChodziliśmynaRynek
Oliwskipoliścieburakówinaćmarchewki.Zkrólikówzabijanych
naświętamieliśmyfuterka.Mamarobiłazapasy,wekowałamięso.
Kiedybitoprosiaka,sąsiedziteżsiędzielili.Pamiętam,żezpęcherza
robiliśmysobiepiłkę.
Wogródkurosłagrusza,jabłonkapapierówkaiśliwa.Sąsiedzi
pomagalisobienawzajem.Tworzyliśmyjednąwielkąrodzinę.Takie