Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
chcemywywoływaćpaniki.Apozatymniechcemywyjść
nagłupców,gdybysięjednakokazało,żesięmylimy.
CzyznapanmłodąkobietęonazwiskuAnn
DeWouters?WynajmujemieszkanienaMarkgravestraat.
PaulHankarpopatrzyłnamnieprzenikliwie.
Tak,znamtonazwisko.
Wniczymjejpanniezagrozi,opowiadającmioniej.
Zostałazamordowanaminionejnocy.
Wzdrygnąłsię,jakbyzauważył,żepróbujęgotrzasnąć
otwartądłoniąwpoliczek.Zarazjednaksięopanował
ipowiedział:
Tostrasznawiadomość.Jestemwszoku.
Jejgospodynipowiedziała,żezrobilito
mensenvan
denacht.
Orientujesiępanmoże,ocomogłojejchodzić?
Podszedłdonasmłodychłopakwdługim,białym
fartuchuizapytał,czychcemysięczegośnapić.
Aconamzaproponujesz?zapytałPaulHankar.
Sznapsjabłkowy.
Maciecośjeszcze?
Chłopakpokręciłgłową.
Wtakimraziepodajdwasznapsy.
Jedensznapsijednąlemoniadępoprawiłemgo.
Muszęmiećdziśwnocyjasnągłowę,awiemjuż,jak
cholernetesznapsy.Mójkapralnazywajewodądla
wariatów.
PaulHankarzapaliłpapierosa.Zauważyłem,żejego
dłoniedrżą.
Mensenvandenacht?
powtórzyłzwyraźną
niechęcią.Jesttojakieśwyjaśnienie,jeżeliwierzypan
wpodobnerzeczy.
Apanniewierzy?
Jestemotwartynawszystko,kapitanie.
Niechmipanwięcpowie,cosiętutajdzieje.
Zakaszlałiotarłustapapierowąserwetką.
Tosięzaczęłowsierpniuubiegłegoroku.Odnosiliśmy
sporosukcesówwwalcezNiemcami.Infiltrowaliśmy
wieleichjednostekadministracyjnych,elektrownię
iwodociągi.Wlipcuzdołaliśmyzatopićpięćbarek
naKanaleAlberta.Straciliładnychkilkatygodni,żeby