Treść książki
Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
Katarzynapostanowiłaniewspominaćozazdrości
panującejmiędzydwomaambasadorami,októrejmówił
król.Zamiasttegozapytała:
‒Odsamegopoczątkuniepałałaśsympatią
dodoktora,dlaczego?
‒BotoŻyd!‒Wduenniewzburzyłasiędumna
kastylijskakrew.‒Zakłamanykonwertyta!Poupadku
GrenadypowinienwynieśćsięzHiszpaniirazem
zpozostałymiwygnańcami.
Katarzynapamiętała,jakpowydanymedykcie
nastąpiłwielkiexodusŻydów.FerdynandiIzabelabyli
zdecydowanioczyścićkrólestwozheretyków.
‒Wieluludzisłużącychwówczasmemuojcuwybrało
chrzestzamiastwygnania.ItosamouczyniłdePuebla
‒odpowiedziała.
‒Toczystahipokryzja!ŻydzawszebędzieŻydem.Oni
zawszewracajądoswejwiary.Ajakbytegobyłomało,
tencałydePueblapochodziznizinspołecznych.
Katarzynazamilkła.Byłapewna,żeuprzedzenia
duennydeterminowałyjejspojrzenienaludzi.Toprawda,
żeniektórzyŻydziprzyjmowalichrzestzczystego
pragmatyzmu,aleksiężniczkaznałakilku,którzyszczerze
nawrócilisięnawiaręchrześcijańską.Niezauważyłateż,
bydoktordePueblazaniedbywałpraktykireligijne.
Westchnęła.Pomijającpodłeintrygiidworskie
potyczki,jużsamoprzystosowaniesiędonowegożycia
zdawałosięjejwystarczającotrudne.Niesposóbbyło
stwierdzić,ktomówiprawdę,aktojestkłamcą,ale
ostatecznieraczejbyłaskłonnauwierzyćsłowomdon
Pedra.