Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
ręki.Położyćsięizasłuchaćwsiebie.Cisza,śmiertelnacisza.Zegar
zamilkł.Znamtakąciszę,jużnierazjejdoświadczałem,wniejnie
dasięzobojętniećnażadenból,ondrążykażdąmyśl,najgłębszą.
ŚwiętyPolikarpie,zmiłujsięnade
mną
Możezacznęodtego,dobrzewiem,żenaświeciedentyści,
iżepowinnosiękorzystaćzusługichgabinetów.Tak,wiem.Ale
dzisiajnicniezapowiadało,żebólsięobjawitaknagleiwyraziście.
Więctylkowziąćnogizapasibiecprzedsiebie,byzostawićból
zasobą,byzgubićgozanajbliższymzakrętem.Idalejprzezpola,
przezłąki,dozagajnika,tam,gdziepanowieipaniewśródostówstoją
ipopijają.Aco!Mnietakżesięnależy,byodpędzićodsiebiezgryzotę.
Jedendodrugiegoprzepija,ciesząsię,gdymniewidzą,domnieteż
przepijają,pytają,cożemtakimarkotny.Topokazujęimimówię,
żeboli.Nacopierwszyzbrzegupanodzywasię,żenajlepiej
pospirytusieprzechodzi,gdynerwnawierzchu.Alegdzietam,
popiołuzpapierosanałożyćwbolącemiejsce,alboschylićsię,
przysiadzrobić,toulży.Usunąćnajlepiej,usunąć,wydrzeć,wyharatać,
bezznieczulenia.Pókico,wódkąprzepłukać,powinnonachwilę
przestać.Itakodsłowa,dosłowa,wcieniudrzew,leniwiesączymy
toiowo,bólteżjakbystępiał,zacząłsięzataczać,przestałbyćtak
zawzięty.Niektórzyteżsięzataczają,gdytakidziemypodgórębez
celu,amożesiępodaży.Któryśkunęujrzał.Aleniejestpewny,
bomożetołaska,łasica.Amożetchórz?Nie,kuna.Onatopotrafi
dokurnikasięzakraśćiwszystkiekurywydusić,aniezjeżadnej,tylko
udusi,najpewniejkrewwypija,wampirzycajedna.Paskudztwo.Łasica
makrótszyogon,łaskajestmniejsza,tampobiegła,schowałasię
zakamieniem.Idziemy,słońceświeci,dogrzewa,wgałęziachtrele,
brzęcząowady,zataczasiępowietrze,mysięzataczamy.Piesbiegnie,
mały,jakbykundel,alboiniekundel,zadbany,włochaty.Jedenpan