Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
nierazbywałemwgościach.Terazsiedzęsobienaprzystanku
autobusowym,popatrujęnachłopca,pewniezagubionegotejnocy,jak
stoiprzedrozkłademjazdyiszukaodpowiedniegopołączenia.
Dzisiejszejnocyżadenpojazdsięniepojawi,nicnienadjedzie,Wielki
Piątek,GłębokaNoc.Tak,mójchłopcze:szperaj,patrz,bądź
zapobiegliwy,szukajodpowiedniejgodziny.Jajużnicniemuszę,nie
potrzebujęnigdziestądsięruszać,dobrzemitutaj,bomuświadomiony
mojąsamotnością,bomniemłodyjużinigdziemnienieciągnie.
Arozglądającsię,gdziebytupapierosazagasić,spostrzegłem,
żechłopcajużprzymnieniema,przepadłnaglebezpożegnania,
zabłądził,zaginął.Byćmożeruszyłnapiechotędowybranejprzez
siebiemiejscowości.Onmłody,jemuwolnostawiaćczoło,dążyć
docelu.Niechszukaswojejdrogidozwycięstwa,dzisiejszanocbędzie
jemupomocna.Bagnetnabroń,hajdadokresunocy,drogiiczasu.
Tam,gdziepolanaporastalasem,ałąkisiękończą,głównyszlakdrogi
zamazujesięiwkońcuschodzinamanowce.Otoimojaprzeszłość,
takżekiedyśchadzałempodobnymidrogami.Niejedenrozkładjazdy
poznałem,więcnieobcemibagna,couginająsiępodstopą,
bypochłonąćnawiekiwieków.Aletyidź,kierujswoimikrokami,
niechświatotobiepamięta.Uważajnaunoszącesięmgły,którenie
pozwalajądojrzećhoryzontu.Możecisięwydawać,żedrogajest
krótka,aletaknaprawdęniejest.Otaczająkrzakileszczyny,które
wyglądajątak,jakbypróbowałyciępowstrzymać.Powietrzejest
ciężkieinieprzyjemne,ajednocześniebardzodelikatneiłaskoczące.
Słońcetamprawieniedochodzi,jedyniejegoprzebłyskidostrzec
możesz,ajeśliudacisięzobaczyćwięcej,toujrzyszpotok
wypływającyzeskały.Wkońcuzobaczyszto,czegosięnajbardziej
obawiaszito,czegonajbardziejpragniesz.Będzieszmógłtylko
patrzeć,leczjeśliwyciągnieszrękę,poczujeszprzytłaczającągrozę
inienawiść.Możesz,jeślizechcesz,zostaćnakońcudrogiipogrążać
sięwcorazwiększejmiłościinienawiści.Żebywrócić,musisz
pomyślećokimś,dlakogowartożyć.Mniepozostajetylko
tosiedzenienaprzystankuautobusowym.Pusto.Pocomamruszaćsię
zmiejsca?Deszczpada,aparasolaniechcemisięrozkładać,dosyć
mamrozmyślaniaoupływieczasu.Pocorozglądaćsięwokół,
ipocodziwićciemności?Wstłumionymdeszczemświetle,sączącym