Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
WaldemarBawołek
ŚwiętyIgnacyzLoyoli,obdarz
mniepokorą
Niewiem,skądczmychnąłemanidokądbiegnę.Dobrze,
żeodczasudoczasumogęzatrzymaćsięgdzieśnachwilę,takjak
teraz,gdyzostałemzaproszonydostołuisiedzęsobie,słuchając
wygłaszanychmów.Ktośnawetbezpośredniozwróciłsiędomnie:
Popierwsze,bądźwkontakciezludźmi.Zprzyjaciółmi,rodziną,
sąsiadami.Podrugie,bądźaktywny,spaceruj,tańczalbopracuj
wogrodzie.Pozatymuczsię,próbujnowychrzeczyabyczućsię
dobrze,musimywiedzieć,żeniestoimywmiejscu.Poczwarte,dawaj
bądźhojnydlaprzyjaciół.Wreszciebądźuważny.Bądźbardziej
świadomywewnętrznychprzeżyćizewnętrznegoświata.Idąculicą,
niespuszczajgłowy,tylkozwróćuwagęnaładnegochłopakaalbo
dziewczynę.Niemożebyćtak,żetwoimdomembędzietylko
kawiarnia,lombardalbodompubliczny.
Rozejrzałemsiędokoła,chociażwcaleniemusiałem,boteż
wchodzącdopodziemiawkamienicyprzyRynkuStaregoMiasta
2wWarszawie,wszystkieobecneosobyodrazudlamnie
widoczne.Warsztatwydajesiękręcićwkółko,niemożnazniego
wyjść,ciąglektoścośmówi,czytanagłos.Trochęanegdot,odwołań
docodziennych,raczejmrocznychinieokreślonychprzeżyć;trochę
przyciągającychuwagęobrazówiscen.Jakaśpanipołożyłaprzede
mnąksiążkęzwierszamiTomaszaPułki:Nictylkosłowa.Budzęsię
słowa.Idęprzezryneksłowa.Wracamdodomusłowa.
Przyjaciółmamwśródsłów.Weekendyspędzamzesłowami.Słowa
śniąmisięnagminnie.Czuję,żesłowaprzejmująkontrolęnadmoim
życiem.TożchłopiecutopiłsięwOdrze,stół,przyktórymsiedzimy,
uniósłsięwpowietrze,filiżankakawystałasięnaglepopielniczką,
chociażzakazpaleniaobowiązujewszystkichwszemiwobec.Półka,
bułka,bibułka,figa,rożekipierożek,otodrugorzędność;PanTadeusz,
którysiedzikątemimruczypodnosemwerszawersem,warsztat