Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
prawieniepiławtedyalkoholu,tosiębiedulkaupiłairozchorowała.
Współczułemjejistarałemsiępomóc.Zaopiekowałemsięnią,
boczułasięnienajlepiej.Potychwspólniespędzonychczterech
miesiącachpołączyłanassympatycznaznajomość.Irenabyła
najmłodszaznas,więctraktowaliśmytrochęjakdziewczynkę.
Skromna,wbezpośrednichkontaktachciepła,bezkonfliktowa,choć
trochętajemnicza.Lubiłemją,zasługiwałanawyjątkowąsympatię.
PierwszemiesiącewParyżu,1968