Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
ztymmieliśmytelefon.Marianciągledonasdzwonił.Musiałam
chodzićpoIrkęnadrugąstronęulicy.JaroccymieszkalinaSłonecznej
6naroguPodhalańskiej,mypodlasemnaSłonecznej
9.PowystępiewOperzeLeśnej,kiedyIrkaśpiewała
Gondolierów,przyprowadziładonasSewerynaKrajewskiego,Stana
BorysaiMariana.Dziękiniejpoznałamniektórychartystów.
Oczywiścieprzyjmowałamichwjejimieniu.Mieliśmyduży
jednorodzinnydomztarasem,zktóregorozlegałsiępięknywidok
nalas.Byływarunki,aprzyokazjijejgościekorzystaliznaszego
telefonu,którywtedybyłluksusem.PotemIrkawyjechaładoFrancji.
Przysłałaserdecznylist,gdyw1969rokuzmarłmójojciec.
Pojejpowrocieniemiałyśmyjużtakichbliskichkontaktów.
Wyszłamzamąż,późniejona.Widywałyśmysiędośćrzadko.
Polatach,w1995roku,Marianzorganizowałnamuroczystąkolację
wrestauracjinaKamiennejGórzewGdyni.Chciał,żebyśmysię
spotkały(pracowałamwtedyznim).Byłtakżemójmążinaszacórka
Ania.ZaśpiewalinawetKochasięraz.
GdyIrkawróciłazParyża,opowiadała,żejestpiękny.Obie
byłyśmyzakochanewParyżu.ZachwycałyśmysięŁukiemtriumfalnym
Remarque’aiJanemKrzysztofemRollanda.Korespondowałyśmy,ale
listyzaginęły.KiedywcześniejjeździładociocidoWarszawy,
przysyłałamipocztówki.Zbierałyśmywtedywidokówki,
wymieniałyśmysięnimi.Pisałamdoniejowszystkim,codziałosię
unaswOliwie.Irkatęskniłazanaszymlasem.Uwielbiałalas.Było
wnimjakwparkukwitłykonwalie,którychzrywałyśmycałepęki.
Lubiłakonwalie,apaniWandaniezapominajki;obchodziłaimieniny
23czerwca,razemzmoimtatą,więcszukałyśmywlesie
niezapominajek.
Chodziłyśmytakżedozoo.Zbierałyśmykasztanyinosiłyśmy
jezwierzętom.CałaOliwaobsadzonajestkasztanowcami,niebyło
więcztymproblemu.
Kiedyszłyśmyrazem,prosiłam,żebymiśpiewałamojąulubioną
włoskąLaPalomęorazpiosenkiHelenyMajdanieciKasiSobczyk.
Odsamegopoczątkubardzopodobałmisięjejgłos.