Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
ranędoktorZbigniewReliga,pełniącywtedydyżurwszpitalu
naWoli.
JakodziewczynkaIrenkabyłanieciekawa,chudziutka,miałasłabe
włosy...Pierwszedzieckobiednychrodziców,urodzonezaraz
powojnie.Biedaodcisnęłapiętnonajejwyglądzie.Wyładniała
wszkoleśredniej.Niechodziławdresachikurtkachjakwiększość
koleżanektylkowsukienkachipłaszczach.Nadalbyłacichą
spokojnąmyszką.Niechciałasięwyróżniać.Niepamiętam,żebybyła
zniązwiązanajakakolwiekaferawtedyiwogóledokońcażycia.
Wdzieciństwieiwczesnejmłodościzbieraławidokówki.Miałaich
pewniezeczterykartony.Złościłasięnamnie,bowyrzucałem
jenapodłogęibawiłemsięnimi.Niezbierałanatomiastfotosów
artystów.Niemiałaulubionegozespołu,piosenkarzaczyaktora...
Wolnyczasspędzaliśmywlesieobokdomu.Irenkazabierałamnie
dolasunapolanę,bawiłemsię,aonasięuczyła.Nigdynieskarżyłasię
natrudnewarunkiżycia,nasytuacjędomową.Kiedyśzacząłem
zdzieciakamikrzyczeć,żeidziePaniJesień.Irenagotowaławtedy
ziemniaki.TeżchciałazobaczyćPaniąJesień.Spóźniłasię
zziemniakami,mamazrobiłajejawanturę.Potymincydenciezmieniła
się.Czuła,żemamajejzaufała,aonatozaufaniezawiodła.Zamknęła
swojedzieciństwo,stałasiępoważniejsza,nieganiałajużznami,nie
wchodziłanadrzewa.Zaczęładużoczytać.
Cechacharakterunajważniejszadlaniej?Ufałaludziom,którzy
udawaliprzyjaciół,apotemwykorzystywaliją,oszukiwali,ograbiali...
Ciągleznajdowałasięprzyniejjakaśbiednadusza,któranamówiła
nacoś,zaproponowałacoś,aIrenaniemiałagłowydointeresów.
Wszystko„kupowała”.Michałwielerazyjejmówił,żebysię
otrząsnęła.Zgadzałasięznim,apotemznowuulegałanamowom.
Zabardzokochałaludzi.
Nieskarżyłasię,żecośjestnietakzezdrowiem,zpłytą,wdomu,
aprzecieżmiałatrudnyczaswStanachiodżyła,gdyzaczęła
przyjeżdżaćdokraju.Kiedynakoncertachpublicznośćbiłabrawo
iskandowałajejimię,tobyładlaniejnajwiększazapłata.Wiedziała,
żeznowużyje.Mówiłemjej:„Irenka,maszterazwszystko.Niemusisz