Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
I.Mojegniazdorodzinne.Wspomnieniazdzieciństwa.1864-1878
51
niedostępnychdladziecięcegowieku.Bywałyprzecieżiinneemocje,niebrak-
łownaszychzabawachimomentówheroicznych,agdysięonerozgrywały
wogrodzie,toalbobyłytowalkizIndianami,przemykającymisiępoklom-
bachkrzewówalboteżrozbicieokrętu.Altana,obrosławinem,byłaokrętem,
trawnikmorzem,któreprzepływaliśmyczołgającsiępotrawie,akamienne
ławeczkinaprzeciwległymbrzegustawałysięowąwyspąbezludną,któranam
użyczałaschronienia.Nadawałasięonadotegotymlepiej,żetużrosłytamma-
liny,agrest,krzakileszczynyzesmacznymiorzechami,więczależnieodpory
rokurozbitkowiezawszemielisięczymkarmić.
Wzimoweszaregodzinyczasemrodzicezestarszymiosobami(np.nauczy-
cielką,nauczycielemitp.)toczylidługieciekawepogawędkioswoichwłasnych
minionychprzeżyciach,amyprzysłuchiwaliśmysięimzuwagąiprzejęciem.
Boteżtaniedalekaprzeszłośćmiewaławięcejdramatycznychmomentówniż
bajki,jakiewyczytywaliśmywksiążkach.Obfitowaływniezwłaszczawspom-
nieniamegoojca.Urodziłsięonw1816r.,ajużjakoczternastoletnichłopiec
wczasiepowstanialistopadowegowykradłsięzdomuiuciekłdoobozupo-
wstańczego.Nanicmusiętoniezdało.DziadekFlorian[Moszczeński]
163
wysłał
zanimpościgisprowadziłgododomu.Patriotyczne,bohaterskieaspiracjemu-
siałodłożyćnaznaczniepóźniejszyczas,jakkolwiekzazdrośćgorozpierała,bo
jegobratstarszy,Emil[Moszczeński],którysłużyłjużwwojskuksięciaKon-
stantego,brałczynnyudziałwbitwachpowstańczych.Młodośćmegoojcadoj-
rzewaławtymczasie,gdyterenWielkopolskiprzenikałyszerzejigłębiejprądy
duchoweidącezemigracji-niżdoinnychdzielnicPolski.Całaumysłowość
jegokształtowałasięwepocepierwszychbrzaskówflWiosnyLudów”.Zniąwią-
załysięwszystkienaszenadziejeodzyskanianiepodległości.Agdytezawiodły
zabrzmiałyrzewneskargiwnarodowejpoezji,wtakiejnp.Modlitwiewiosennej:
flRzekizlodowychwięzówuwolnione
Nacześćwolnościnucąhymnyświęte,
Wszystkie,jużwszystkiekajdanyskruszone,
Atylkonaszenietknięte”
164
.
163FlorianMoszczeński(1783-1851).
164Autoremwierszajest:KarolBaliński,Modlitwawiosenna,w:tenże,Pisma,Poznań
1849,s.162-164,tu:s.163.Modlitwawiosennarozpoczynasięsłowami:OjczenaszOjcze!
Znowudajeszwiosnę…Winformacjizamieszczonejnakońcuwiersza(ibidem,s.164)czyta-
my,żepowstałonwewsiDębicz,3marca1849r.ChodzipewnieowieśDębiczkołoŚrody
Wielkopolskiej,gdziedodziśznajdujesięklasycystycznypałaczpołowyXIXw.IzabelaMo-
szczeńskanajwyraźniejcytowałazpamięci,niezbytdokładnie.Wwydaniuoryginalnym
przytoczonyfragmentwieszabrzmi:
Otojużrzekizkajdanuwolnione
Nacześćswobodyszemrząhymnyświęte
Wszystkiejuż,wszystkiekajdanyskruszone
Ach!Tylkonaszenietknięte.