Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
22
Wprowadzenie
naturalne,zaktórymiludziepowinnipodążać10.Pogląd,żeNaturaistniejelitylko
dlaczłowieka,RachelCarsonuznałapółwiekutemuzaprzejawarogancji(Carson
1962),aobecniemożnabydodaćskrajnejnieodpowiedzialności.
Zwolennicydrugiegonurturozwiązaniewidzątakżenadrodzepostępunauko-
wo-technicznego,koncentrującegosięjednaknienatworzeniusztucznegohabitatu
życiaczłowieka,lecznalepszympoznaniuNaturyiwykorzystaniujejmożliwości
dlarozwojużycianaglobieziemskim.Możliwościteprzecieżnieograniczone.
PoznawaniedziełaStwórcystanowiprocesnieskończony.Wpewnymsensiestanowi
toodwołaniesiędofizjokratów,którzyopieraliporządekspołecznynafundamencie
porządkunaturalnegowynikającegozprawprzyrody,natomiastludzie,korzysta-
jącwramachtychprawzwolnościosobistej,gospodarczejiwłasnościprywatnej,
mogąbudowaćgmachporządkupozytywnego,odzwierciedlonegowprawieprzez
nichstanowionym.Jakżetrafnieprzyjmowali,żeporządekpozytywnyniemożepo-
zostawaćwsprzecznościzporządkiemnaturalnym.Kazusfizjokratówmożestano-
wićpotwierdzenietezy,żepostępnierozwijasięlinearnie,leczmaswojezakosy,
aniekiedyinawroty,byzacząćsięrozwijaćpoinnejdrodze.Jednychzaślepiażądza
korzyścimaterialnych,drudzydostrzegająiuznająwartości.Przemawiająsłowapa-
pieżaBenedyktaXVI(2007),że„niedasięstworzyćpozytywnegoporządkuŚwiata
tam,gdziedziczejądusze”.Nawiązaniedoreligiiniejestprzypadkowe,ponieważ
podstawowereligie(buddyzm,szintoizm,konfucjanizm,animizm,islam)nakazują
szacunekdlaśrodowiska(Milton1996;Gottlieb,red.,1966).Równieżreligiajudeo-
-chrześcijańska,wprawdzieoniezbytchlubnymstarciewtejkwestii(zob.KsięgaGe-
nesis),zasadniczozmieniłastosunekdośrodowiska,apapieżJanPawełIIustanowił
św.FranciszkazAsyżupatronemzwierzątiekologii(1979).
Polityka
Bezwsparciapolitycznegotrudnobyłobyoczekiwaćsukcesuwzakresierozwojumo-
delurolnictwazrównoważonego,cooznacza,żewizjatakiegorolnictwamogłaby
pozostaćjedyniekoncepcjąnormatywną;przynajmniejwnajbliższejprzyszłości,bez
względunaskutkiwdalszej,aleznównietakodległejprzyszłości.Niczymnieskrę-
powanymechanizmrynkowymożebowiemwskrajnymprzypadkuprowadzićdoza-
ostrzaniasiękonkurencjiocorazrzadszezasobynaturalnelubinaczejozmniejsza-
jącąsięprzestrzeńżycia.Atowprostejliniiprowadziłobydopozbawieniawarunków
dożyciacorazliczniejszegrupyspołecznościświatowej.Zaisteponuraperspektywa.
TrudnozatemniepodzielićpogląduPolanyiego,żekoncepcjasamoregulującegosię
rynkujestczystąutopią(Polanyi1944).
Politykaopierasięnaokreślonejteoriiekonomicznejiideologii.Współcześnie
dominujepolitykarolnaopartananeoklasycznejteoriiekonomicznejorazideologii
10Wtymnurcieplasowałysiępoglądym.in.:T
.Hobbesa,K.Marksa,H.Spencera,W
.Sumne-
ra.Innidostrzegaliwszakżezagrożeniastwarzanedlaśrodowiskaprzezindustrializm,bywymienić
J.-J.Rousso,T
.Malthusa,P
.Kropotkina,J.S.Milla,M.Horkheimera,T
.Dorno,E.Burke,J.Haber-
masaiA.Giddensa.