Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
tekścieEnnabazgrałakilkakrótkichzdańczarnymmarkerem.
NIESZUKAJCIEMNIE.MUSZĘZNIKNĄĆ.
ODKRYŁAMCOŚWIELKIEGO.
ZAOPIEKUJCIESIĘBABCIĄ!
ANISŁOWAJIRCE.
Przeczytałcałąwiadomość,potemjeszczekażdąlinijkęzosobna.
NiepodobamisiętowymamrotałniepewnieTonda.Chyba
miałnadzieję,żeJirkawkońcucośpowie.Nieszukajciemnie.Ani
słowaJirce.Czytałwkółkotedwazdania.Niemógłoderwaćodnich
wzroku.Odkryłamcoświelkiego.Muszęzniknąć.Jaktozniknąć?
Gdzie?Cotowszystkoznaczy?Jirkazamknąłoczy.Zezgrozą
uświadomiłsobie,żeznaodpowiedźnatepytania.
ZaplacemPokojuulicezacznąsięwspinaćnawzgórze,domy
przygarbiąsięiposzarzeją,miastowstrzymaoddech.Tynkpopęka,
chodnikizniknąwtrawie,krzyweogrodzeniapokryjerdza.Jirkanie
chciałtamjużnigdywracać,aletomiejsceznowuwkradałosięwjego
życie.Zdawałomusię,jakbyzdalekadobiegłagowoństęchłej
piwnicy,jakbyusłyszałtrzaskstarychbelek,szummętnejwody
iskrzypienieotwieranychokiennic.
EnposzłanaTruchlin.