Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
atoluksusdośćkosztownyinadmiernaśmiałość.Pomiędzy
sobąażyciemustawiliśmysięwroliarbitrów.Ototragiczna
pyszałkowatość.MyjesteśmyniczymitoKartezjuszbyłtym,
którysądziłinaczej.Aterazsamiwidzicie,jakącenępłacimy
zatotrzystalatpóźniej.
Obawiamsię,żenadszedłczasgłupców.Właściwie
towcalesięnieobawiam.Cieszęsię.Ponieważwidzieliśmy,
czegodokonałainteligencjaidokądnaszaprowadziła.
Powracamyterazskruszeni,zgorzkniali,dźwigającznużenie
ostatnichtrzechwieków,powracamydolasówgłupoty,
dokrólestwaprawdziwegożycia.
Możecietonazwaćobskurantyzmem.Tymlepiej.
*
Niejestanistudentem,aniasystentem.Jestprofesoremekonomii
politycznej.Wtymrokuprowadzizajęciao„pojęciuwartości
whistoriidoktrynekonomicznych”.NazywasięGhițăBlidaru.
ChłopakimówiąnaniegopoprostuGhiță.PrzyjechałzMonachium
albozBerlina,niewiemdokładnie.Matrzydzieścipięćlat,choć
wyglądaznaczniemłodziej.Mapociągłą,asymetrycznątwarz,pewną
nieśmiałośćwuśmiechuorazwładczozrośniętebrwi.Mówiniedbale,
powoliiprzerywaczasempojedynczym„nie?”,jakbykogośdźgał
rozgrzanymżelazem.
Zdzisiejszegowykładu,fragment,którybyłtylkowtrąceniem:
Byćlogicznym?Byćlogicznymtonieznaczy,jakstoi
wwaszychksiążkach,myślećwedługformułirównań,tylko
myślećpodługwewnętrznejnaturyrzeczy.Jeśliupieraciesię
przydefinicji,otoona:logikatosystematyzacjaintuicji.
Isięśmieje.