Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
iwytatuowanenaskórzebłękitne,opasującecałeciałolinie,których
znaczeniaErhanwyjaśnićmunigdyniechciał.
Naskórze,którąprzeszyławrogakula.
Płonącafuriarozpędziławygodnąjeszczeprzedchwiląciemność.
Brunoztrudemrozchyliłpowieki,zatrzepotałnimiiuniósłgłowę.
Potylicaeksplodowałabólemtakwielkim,żezacisnąłusta,bynie
jęknąćgłośno.Międzyzębamizazgrzytałydrobinkipiasku.
Minęłachwila,nimodkrył,żejeśliniepróbujesięporuszać,ból
pozwalamumyśleć.Znieruchomiałwięcizacząłukładaćfakty.
Piasek.Leżałztwarząwciśniętąwpiasekplaży.Jakaśnieubłaganasiła
trzymałajegodrętwiejącedłonienaplecach,cooznaczało,
żeskrępowanogo,brutalnieimocno.Gdzieśnieopodalunosiłysię
głosywobcejmowie,ostre,nieprzyjemne,adalejszumiało
jednostajnieobojętnemorze.
Powoli,ostrożnieobróciłgłowę.Mokre,brudneodpiachuwłosy
przesłaniałymuwidok,aleujrzałtrzechbravi,którzystalikilka
krokówodniegoiwpatrywalisięwcoś,codziałosięgdzieśdalej.
PochwiliBrunowyodrębniłwystrzały.Wrzaski.Trąby.
Bitwa,pomyślał.Tamtoczysiębitwa,acitutaj…Możezdołamsię
podnieść…Uciec…
Podciągnąłkolanoizulgąodkryłwnimdawnązwinność.
Podciągnąłdrugie,juższybciej,inapiąłmięśnie,bypoderwaćciało
dopozycjiklęczącej,gdynajbliższykorsarzodwróciłgłowę,
gwałtownieniczymsęp,którydostrzegłofiarę;wyszczerzyłnierówne
zębyizagadałgłośnowobcejmowie,unoszącbrudnyodkrwiibłota
bułat.
Chceszmioczymśopowiedzieć?wychrypiałBruno.Założę
się,żetoważne,ale…
Wtedydrugizkorsarzy,wysoki,wychudłyNubijczykzłysągłową
ibrodąpełnąkolczyków,spojrzałnarycerzamartwymioczami.Uniósł
pięść,kuzgrozieBrunonaciężkąodpierścieni,apotemrąbnął.Mocno
acelnie.
Światznowurozpłynąłsiępośródbólu.Ostatnimwrażeniembyły
przybliżającesięwrzaskiwalczących.
Światpodzieliłsięnanierównefragmenty,przedzielonemomentami
nieprzytomności.Brunomiałwrażenie,żektośwleczegopopiachu,
apotembezceremonialniewrzucadołodzi.Słyszałpluskfaliwrzaski,
wielewrzasków,wzmocnionychpalbąmuszkietową.Słyszałhukarmat
iinnekrzyki,chybakomendy.