Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
X
LadySu​sanVer​nondopaniJohn​son
Chur​ch​hill
JestemCiwielcezobowiązana,mojadroga
Przyjaciółko,zaradywkwestiipanadeCourcy,których
napewnoudzielałaśmizpełnymprzekonaniem,nie
jestemjednaknatylezdeterminowana,bysiędonich
zastosować.Niełatwomisięzdecydowaćnacośtak
poważnegojakzamążpójście,zwłaszczażeobecnienie
brakujemipieniędzy,azapewnedośmiercistarego
dżentelmenaniewielebymztegomałżeństwawyniosła
pożytku.Prawdąjest,żejestemnatylepróżna,
bywierzyć,żemamtegomłodegoczłowieka
nawyciągnięcieręki.Pozwoliłammupoznaćmojąsiłę
iterazmogęsięnapawaćprzyjemnościątriumfunad
umysłemniechętniedomnienastawionym
iuprzedzonymdowszystkiego,corobiłamwprzeszłości.
Mamnadzieję,żeijegosiostrasięprzekonała,jak
niewieledajemałoduszneinieszczereprzedstawianie
kogośwzłymświetle,jeślisiętemuprzeciwstawi
bezpośredniwpływintelektuimanier.Wyraźniewidzę,
żedrażniją,gdyjejbratmaomniecorazlepszezdanie,
idochodzędowniosku,żeonaniecofniesięprzed
niczym,abymuwtymprzeszkodzić;aleskorojużraz
sprawiłam,żeonzwątpiłwsłusznośćjejopinii,myślę,
żemogęsięjejprzeciwstawić.Wielkąprzyjemność
sprawiałomiobserwowaniejegostarań,bysiędomnie
zbliżyć,aszczególniezmianyjegopostępowania
naskutektego,żechłodnądostojnościąswoichmanier
zgasiłamtenzuchwałyzapał,zjakimstarałsięwejść
zemnąwbezpośredniązażyłość.Pilnowałamsię
odsamegopoczątkuijakdługożyję,nigdynie
zachowywałamsięzmniejsząkokieteriąniżteraz,choć
chybateżnigdynieczułamsilniejszegopragnienia