Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
VI
PaniVer​nondopanadeCo​urcy
Chur​ch​hill
No,cóż,mójdrogiReginaldzie,mamjużzasobą
spotkaniezniebezpiecznąistotąimuszęcioniej
conieconapisać,choćspodziewamsię,żeniebawem
będzieszmógłwyrobićsobiewłasnąopinię.Jest
naprawdęwyjątkowoładna;jakkolwiekmożnabypodać
wwątpliwośćurokidamy,którejmłodośćjużprzeminęła,
muszęzeswejstronyprzyznać,żerzadkozdarzałomisię
widziećniewiastętakczarującąjakladySusan.
Madelikatnąjasnącerę,piękneszareoczyiciemne
rzęsy,asądzączwyglądu,niktbynieprzypuszczał,
żemawięcejniżdwadzieściapięćlat,chociaż
wrzeczywistościmusibyćodziesięćlatstarsza.
Oczywiścieniebyłamskłonnasięniązachwycać,choć
zawszesłyszałam,żejestpiękna;niemogęjednakoprzeć
sięwrażeniu,żecechujeniezwykłepołączenie
harmonii,błyskotliwościiwdzięku.Zwróciłasiędomnie
wsposóbtaksubtelnyiszczery,ba,nawetczuły,
żegdybymniewiedziała,jakbardzomnienielubi
zamałżeństwozpanemVernonem,choćnigdywcześniej
sięniespotkałyśmy,myślałabym,żejestmojąbliską
przyjaciółką.Zdajemisię,żeludzienaturalnieskłonni
wiązaćpewnośćsiebiezkokieteriąizakładać,
żezuchwałejmowienieodłącznietowarzyszyzuchwały
umysł,aprzynajmniejjasamabyłamnastawionanato,
żeladySusanbędziesiętuzachowywaćnazbytśmiało;
jednakżeminęmacałyczasidealniesłodką,agłos
isposóbbyciaujmującołagodne.Przykromi,żetakjest,
bocóżtobyćmoże,jeślinieoszustwo?Niestety,
zadobrzeznamy.Jestrozumnaisympatyczna,wie
oświecietyle,iletrzebadoprowadzeniatowarzyskich
konwersacji,amówićpotrafidużoizgrabniewłada