Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
~3~
N
dużeokna.Białeścianyinowepanelenapodłodze,alezapach
areszcienaswoim.Trzydzieścisiedemmetrówkwadratowych,
świadczącyotym,żedawnotuniktniemieszkał.
KajaKwiatkowskapatrzyłanaprzypadkowemebleistertępudeł
zcałymjejdobytkiem.Niebyłotegowiele.Kanapa,któraprzez
ostatniekilkalatpełniłafunkcjęłóżka,wysłużonyfotelodziedziczony
pobabci,komodakupionaprzezinternet,stolikogrodowyidwa
krzesła.Alenajważniejszarzeczleżałatużobok.Niewielkiepudełko
skrywającejejnajlepszegoprzyjaciela.Delikatnieodłożyłajenastół.
Jeszczeniewypakowywała.Postanowiłażenajpierwstworzy
mudogodnewarunki.Popierwsze,niebacząc,żemożeporysować
podłogę,przeciągnęłakanapędokąta,którymiałpełnićfunkcję
sypialni,potemskorzystałazszafywprzedpokoju,którejpoprzedni
właścicielnaszczęścieniezdemontował.Byłotoidealnerozwiązanie.
Niezliczonaliczbapółekmieszczącychsięnacałejścianiedawała
możliwościporozkładaniaubrań,butówikilkusprzętów,jakiemiała,
dziękiczemuniezagraciniewielkiejprzestrzenimieszkania.
Miaładużoplanówzwiązanychztymmiejscem,alebyłamocno
ograniczonaprzezswójbudżet.Niezamierzałajednaksięzamartwiać.
Nieteraz,kiedywreszciemogłanacieszyćsięswoimpierwszym
własnymmieszkaniem.Koniectułaczkipowynajmowanychpokojach,
myciasięwewspólnejwannie.Terazjaksobiepościeli,taksięwyśpi
itodosłownie.Żadnychobcychzapachów,nieporządku,zawirowań,
niezapowiedzianychgości.Zamkniedrzwiiniemajejdlanikogoalbo
wręczprzeciwnie,zaprosi,kogobędziechciała.Bajka!Niesądziła,
żejestwstanietaksięcieszyć.Jakdziecko,szczerzeiniemal