Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
Codalej?pytałasiebierazporaz.Comyśląsobie
omnieinniuczniowie?Czypowiedzianoim,
żepostanowiłamniewychodzićdokońcażycia
zmagazynunaziemniaki?
Zszamponowejboginipięknościizwyciężczyni
turniejuspadłanasamodno,dorangidziwaka,
cozamieszkałwschowku.
Conatowszystkopowiedzielibyjejdawniprzyjaciele?
CzydostaniekaręiczyFelicjadługodomywałatwarz
iwłosy?
Teraz,gdyspojrzałanatowszystkochłodniejszym
okiem,zaczęławyrzucaćsobieswojeniedojrzałe
zachowanie.Uległaemocjom,acogorsza,zamiast
naprawićswójbłąd,poprostupękłaiuciekłaprzedcałym
światem…Dziś,starszaojedendzień,mogłaśmiało
powiedzieć:„Zachowałamsięwczorajjakdziecko!”.
Upływałykolejnesekundy,minuty,kwadranseidla
Natalkistałosięjasne,żewkwestiiniedospaniaMonika
mówiłacałkiemserio.Okołogodzinydziewiątej,gdyNati
zaczęłajużpomałutracićnadzieję,Monikapodniosłasię
zziemiiziewającprzeciągle,obróciłasięwstronę
dziewczynki.
Dzieńdobry,kochana!przywitała
zentuzjazmem.Wyspałamsięzawszystkieczasy!
Mamycałydzieńprzedsobą!Tocorobimy?Możemy
policzyćziemniakialboniecowygładzićściany.Zdajesię,
żegdzieśtutajwidziałamkawałekpapieruściernego…
PogadajmyrzekłapoważnieNatalka,zaskakując
samąsiebie.