Treść książki
Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
SIŁAINNEGORODZAJU
–Niewytrzyyymaaam!–zajęczałaporazsetny
znużonaFelicja.–Czytapodróżkiedyśsięskończy?!
–Orzeszki!Prażone,zapiekanezmiodem!Owoce
suszone,świeże!Lodywłoskie,gałkowe,sorbet
truskawkowy!Wafelki,flipsy,musztardaiketchup!Dobre
dowszystkiego,nawetdoryby.Rybywędzone,
napatyku,zapiekanezcukinią!Wszystkodobre,wszystko
świeże!Tylkoumnieserypleśniowe!Serypleśniowe
świeże!–wołałkarłowatysprzedawca,pchającwózek.
–Japoproszęflipsyczekoladoweiorzeszkiwmiodzie
–rzekłaNatalka,wychylającsięprzezdrzwiprzedziału.
–Felicjo,słaboci?Chceszwody?
–Wody?!–oburzyłasiętamta.–Tutajjestjedna
toaletanacałypociąg!Muszęjakośwytrzymaćdokońca
tegoszaleństwa!
–Jakjuż,tojednanajedenwagon–poprawiłająNati.
–Tysięstałaśzbytpewnasiebie–syknęła
naburmuszonaFelicja.–Jednatoaletaczysto,janie
przywykłamdotakniskiegostandardu!
Natalka,którajeszczetydzieńtemubyłapewna,
żeFelicjaosiągnęłajużMountEverestwbyciuwybredną,
dziśzrozumiała,żetobyłdopieroniewielkipagórekobok
przydomowegotrzepaka.
–Wydajemisię,żejesteśmyprzynajmniejwpołowie