Treść książki
Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
dziecinnaprzekora,symbolicznaodpowiedźnaich
gwiezdnąmetaforę.
„Jastąpamtwardopoziemiiniezamierzambyćżadną
gwiazdą”–pomyślałanastoletniaNina.
Pierwszelatanaukiwszkolewojskowejsprawiły,
żeNinazachłysnęłasięwolnością.Byłatakaszczęśliwa!
Naglemiaławrażenie,żejejdobasięwydłużyła,
żemaczasnawszystko,cojąinteresuje,dlategozapisała
sięnaniemalkażdezajęciadodatkowe,któreoferowała
jejszkoła.Wprawdziebyłypłatne,arodziceoznajmili
stanowczo,żedotegosięniedołożą,aledziewczyna
znalazłanatosposób:sprzedawałaprezenty,któreprzez
tewszystkielataodnichdostała.Wieleubrańpozostało
woryginalnychopakowaniach,podobniejakmodne
gadżety,dodatki,płytyalbosprzętyelektroniczne.Szybko
znajdowałynabywcówwśródjejkoleżanekikolegów,
bodawaładobreceny,awszystkierzeczybyłyświetnej
jakości.Trochępieniędzydokładałateżbabcia,którajako
jedynazrodzinyuważała,żeNinamaprawospróbować
innejścieżkiniżta,którąjejwybralirodzice,nawetjeśli
tobłędnadroga.
–Inigdycitegoniezapomnę,babciu–szepnęła,
gładzącperłowykolczyk.
WychowawcaNiny,gdyzobaczył,nailezajęć
dodatkowychchodzijegouczennica,ażsięzłapał
zagłowę.
–Niedaszradytegoogarnąć!–zawołał.–Kiedy
zamierzaszsięuczyć?Możeszwybraćgóradwie
dyscypliny!
–Wiem,alechcęsięprzekonać,comisięnajbardziej
spodoba.Zapisałamsięnamiesiącpróbny,apotem