Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
24
M.Korytowska,M.Skwara,O.Płaszczewska,B.Bakuła,T.Bilczewskiiinni
dyscyplinywramachhumanistykiistrukturynowoczesnegouniwersytetu,
którycoraztrudniejwXXwiekuradziłsobiezeswymi,humboldtowskimi
zducha,podstawamiantropologicznymi.Przywołamwtymmiejscuksiążkę
BillaReadingsaTheUniversityinRuins,pracęznakomiciezapowiadającego
siękomparatysty,któryzginąłprzedwcześniewkatastrofielotniczej(przypo-
mnianąwantologiidziękitekstowiJonathanaCullera).
Ateraz,Olgo,spróbujęjeszczeodpowiedziećnaTwojepytanie.Kompa-
ratystykawedługmnietoszkołakrytycznegomyślenia,wktórejstwarzamy
sprzyjającewarunkidotego,byzastanowićsię,cokulturowowłasne,bliskie
iznajomepoprzezkonfrontacjęztym,coinne.Toprzestrzeńoglądaniasie-
bieiróżnegotypuwspólnotw„innymwzorze”jakmówiłEliot,azanim
kolejnipoeci.Komparatystykasprzyjazadawaniupytańokształtjęzyka,któ-
rymoświecieopowiadamy,wkonfrontacjizinnymijęzykami,dlategoteż
wsposóbszczególnyinteresujemnieproblematykaprzekładu,spotkaniajęzy-
kówwłaśnie,ichtransferu,translacji,niesłychanieprzewartościowanaprzez
akademięwciąguostatnichtrzydziestu,czterdziestulat.Oczywiście,bliska
namwszystkimjestliteratura;dziśkomparatystyka,wczymrzeczjasnanie
jestosamotniona,stawiapytaniaojejzmieniającąsiępozycjęirolęwkultu-
rze,wewspólnotach.Naszadziałalnośćwywodzisięztradycjistudiowania
„literaturynarodowej”;literaturoznawstwoporównawczepokazujeprzemia-
nę,jakiejpodlegarolategopojęciawkształtowaniupodmiotowejtożsamo-
ści.WewspomnianejjużksiążceReadingszwracauwagę,żezmieniającasię
strukturażyciauniwersyteckiegotoznakomityprzykładprzestrzeni,wktórej
dokonujesięrewizjapojęcia„narodu”.Dyskusjanadkwestiąrysujesię
przednamicorazwyraźniej,zwłaszczawmomencie,gdypolskisystemszkol-
nictwawyższegoprzechodzigruntownezmiany.Procestenzmuszanasdo
corazpoważniejszejrefleksjinadnaszymumiejscowieniemwramachwięk-
szychstrukturakademickich,cowidaćchoćbywdyskusjinadparametryza-
cją,nadtym,jakbędziemyocenianijakobadaczeidydaktycy,nadtym,jak
będzieszacowanawartośćpracynaszychstudentów.Czekanaswtejmaterii
sporodozrobienia,ajaksądzę,komparatystykaamerykańskadysponujedo-
świadczeniem,któregoniemożnalekceważyć.
A.Hejmej:To,oczymterazmówisz(instytucja,parametryzacja...),bardzo
mnieniepokoi.Odchodziszradykalnieodtego,cojestistotąTwojejantolo-
gii.WrażeniepolekturzeTwojejpracydoktorskiejiantologiijesttakie,że
stawiaszzdecydowanienato,coprofesorSławeknazywa„gestemkompara-
tystycznym”,nato,co„sąsiedzkie”,cootwartenaprzygodnośćinterpretacji,
aztegowynikakwestia„polityki”.Niewyjdziemypozapolitykę.PaniProfe-
sor,jużsamfakt,żezestawiamydanegopisarzazinnympisarzem,jestgestem
politycznym,krótkomówiąc.
M.Korytowska:Dlamnienie.PrzedlatypoznałampaniąprofesorzNorwe-
gii,niejakąLuizęVinge,którasięzajmowaławłaśnieliteraturąnorweskąztak