Treść książki
Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
Jeszczeojęzykukrytycznym
Wjednymzostatnich,zawszepobudzającychdomyślenia,felietonówująłsiękjw
zaatakowanąwjęzykukrytycznymmetaforą.Obronaodbywałasięnadwóchliniach:
1)waproksymatywnymjęzykukrytykimetaforajestniedouniknięcia;
2)umiejętnieużytametaforazapewnialakonicznośćiobrazowąprecyzję.
Najpierwpewneuzupełnieniewsprawiedrugiej.Byłobynierozsądniewyrzekaćsię
metafory.Alewydajemisię,żetenskrótmyślowyjestwygodnyicelowytylkowpew-
nejfunkcji.KjwpowołujesięnaIrzykowskiego:„KiedyIrzykowskinapisałprzed
latyobohaterachŻeromskiego,żemajądziurywybitewduszach,adodziurzałożone
rurywiodącewprostdorezerwuarówautora–wtymobraziezawarłmateriałwielupóź-
niejszychibardzouczonychstudiów”.Toprawda,alewłaśnieowe„bardzouczone”
studiapokazały,żesprawanieprzedstawiasiętakprosto,jakpisałIrzykowski,żewśród
bohaterówŻeromskiegomożnawyróżnić„media”,„partnerów”i„sobowtóry”.Któżby
protestowałprzeciwtymmetaforom?Tutajwystępująonewswejfunkcjiwłaściwej
(wjęzykukrytycznym):jakoskrótyrekapitulująceuprzedniąargumentację.Natomiast
najtrafniejszejnawetmetaforzekrytycznejpozostawionejwizolacjizawszegrozićbę-
dziepodwójneniebezpieczeństwo–uproszczeniaideformacji.
Aletosprawauboczna.Uwagibardziejzasadniczegocharakterunasuwająsię
wzwiązkuzargumentempierwszym:„Waproksymatywnymjęzykukrytycznymmeta-
forajestśrodkiemniedouniknięcia”.Dopowiadająctozdaniekjw,trzebauznać,żeme-
tafora–mimowszystkichswychzalet–jest,jeślijużniezłemkoniecznym,towkażdym
raziejednymztychniedociągnięćkrytyki,którewmiarędoskonaleniasięmetodba-
dawczychbędązanikały.Cokolwiekmożnabyzarzucićkrytycedwudziestolecia,jedno
należyjejprzyznać:wdużejmierzestarałasięojednoznacznośćswychsądów,ouści-
śleniejęzyka,korzystałazezdobyczynaukioliteraturze.Stanwspółczesnejkrytykilite-
rackiejnasuwaobawy,żepodtymiwzględamiraczejcofamysię,niżidziemynaprzód.
Whistoriiniemaabsolutnychpowrotów,więcwbrewobawomkrytykaz„Pokolenia”
niepowtórzysiętakżemłodopolskakrytykaimpresjonistyczna,aleczyniezdążamy
znówdonieskrępowanego,uchylającegosięodwszelkichsprawdzianówsubiektywi-
zmu?Objawysąliczne.Mówićoprzerościemetaforykitozamało.Współczesnakry-
tykaprzecież–alegoryzuje.Przykład:„Granica,októrejmowa,wzasadniczejswej
postaciustaliłasięwcześniej,nimpojawiłsięjakikolwiekartykuło»nowymrealizmie«,
wcześniej,nimwyszłazdrukupierwszaksiążkapowojenna.Niewytyczonojejpalikami
itaśmąmierniczą.Wybuchłasama,nibygórotwórczaerupcja,zgłębisześciuwojennych
lat–iusadowiłasiętwardymgrzbietemnaprzekórludzkimupodobaniom,przyzwycza-
jeniominałogom.Tonowepasmogórskiezmieniłogruntownie»fizjografięliteratury«:
powstałnowyjakgdybydziałwodny,pozostawiajączresztąpisarzomiichksiążkom