Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
JoannaŁukowska
RW2010
UlicaAbrahama
Kochammojegotatę,aleonbezprzerwywygłaszakomuny…nały.
Komunały.Notakiewiesz,żeżycietoniezabawa.Niepyskujojcu.Studiuj
Torę.Szanujobyczaje,dochowujtradycji.Gojetokanalie.Nieinteresujsię…
Niewierzę,żebytwójojciecpowiedziałcośtakiego.
Ależonbezprzerwytomówi.Nieinteresujsiętym,nieinteresujsię
tamtym,tonietwojasprawa…
Niewierzę,żebypowiedziałotychkanaliach.Nieznamgocoprawda,
aleraczejniesądzę,żebytakbrakowałomutolerancji.
Tolerancja?Choroba,dont”jeszczeniedoszedłem,naraziejestemna
nk”.
TosięsłyszywtrąciłAngus,którynaswojenieszczęście,chybaw
jakiejśchwilizaćmieniaumysłu,uświadomiłAbrahamowiistnieniesłownika:
grubej,strasznejrzeczypełnejnowych,fascynującychsłów.
Nomożedokładnietakniepowiedział,aletomiałnamyśli,jagoznam.
Jegopoglądytoautentycznykataklizm.Chcemniebezprzerwykontrolować.
Wciążwypytuje,gdziebyłem,comówiłeśipococięsłucham.Aleniechjagoo
cośzapytamudajegłuchego.AlboniedajBoże,żebymsięsięznim
kardynalnieniezgadzałwjakiejśkweście.Kwestii.Wtedyobrzucamnie
kolumnami,żeprzykrosięrobi.
Czymcięobrzuca?Chybakalumniami.Alenie,dosyćtego.Teraz,mój
drogi,albozacznieszgadaćnormalnie,bezżadnychkonstruktywnych
kalkulacji,albojacięobrzucękolumnami,kariatydamiikaneforamina
dokładkę.Jeżelichceszsięzemnąpokomunikowaćjeszczetrochę,toprzestań
siępopisywać.
12