Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
Wiesz,żetuzostałpochowanyGiorgiodeChirico?
Naprawdę?Niesamowite!Wdziewczynęznowuwstąpił
entuzjazm,gdyżlubiłaobrazytegoartysty.Konieczniemuszę
zobaczyć!
Weszłydośrodka.NakońcukaplicyNiepokalanejmałedrzwiczki
prowadziłydopokoju,wktórymznajdowałsięgróbmistrza
malarstwametafizycznego.Skromnalastraszaregomarmuru,
otoczonaczarnąramą,przypominałaklepsydrę.Widniałnaniejnapis:
„GIORGIODECHIRICOPICTOROPTIMUS”.Wsaliznajdowały
siętrzyjegodzieła:Auto
por
tret,KobietawwelonieiUpa
dek
Chrystusapodciężaremkrzyża.Obrazypodarowałażonaartysty,
przedstawionawłaśniejakoniewiastazprzykrytągłową.
Zobaczymyjeszczecoś!Agnesezabrałabratanicędoostatniej
kaplicypolewejstronieołtarza.Jakmyślisz,cotojest?zapytała.
Elizapopatrzyłazdumiona.
Eks
tazaśw.TeresyBerniniego!powiedziaładziewczyna.
Nie!Alejesteśblisko.Owszem,toBernini.Trudnonie
rozpoznaćjegoręki,którarzeźbiławmarmurze,jakbytobyło
miękkiemydło.JednakEkstazaśw.Teresyznajdujesięwkościele
MatkiBożejZwycięskiej.PrzednamiPosągbłogosławionejLudwiki
Alber
toni.Wyjątkowopięknarzeźba,którąmistrzbarokuukończył
wrokutysiącsześćsetsiedemdziesiątymczwartym.Tojedno
znajlepszychinajbardziejdojrzałychdziełBerniniego.Miałwtedyjuż
siedemdziesiątsześćlat…
Ciotkawytłumaczyłarównież,rzeźbapowstałanazlecenie
kardynałaAngeloPaluzziAltieriego,siostrzeńcapapieżaKlemensa
X,zokazjiodnowieniakaplicyrodzinnej.
BłogosławionaLudwikależałabezwładnienamiękkimłożu,
zrękaminaklatcepiersiowej,jakbychciałapowstrzymaćemocje.
Odrzuconąwtyłgłowęokrywałwelon.Twarzbyłazwróconakuniebu
imalowałsięnaniejdramatycznywyrazbóluirozkoszy.Usta,
nawpółotwarte,jakbywydawałyjęk,aprzymknięteoczypogrążały
sięwolśniewającejwizjiboskości.Fałdyszat,wzórzdobiący
poduszkę,twarz,ręce,aprzedewszystkimciężka,pofałdowana
materiaprzykrywającasarkofag,którąmistrzwyrzeźbiłwzłoto-
brązowymjaspisie,byłypoprostudoskonałe.
Elizabyłapodwrażeniem.
WtymteatralnymdzieleBerniniwykorzystałwszystko.Przede
wszystkimświatło,którewpadającprzezgórne,ukryteoknakaplicy,
wydobywakontrastyiplastycznośćform.Agnesewciążbyła