Treść książki
Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
Nicdziwnego–wszaknazywałasięEnke.
GdyRobertkończyrecytowaćswójutwór,wzruszonaTeresawybucha
płaczemimówi:
–Proszę,przeczytajjeszczeraz.
IRobertczyta–26zwrotek,104wersy,zktórychostatniebrzmią:
Chceszwiedzieć,cosięwydarzydalej?
Niemyślęotymniemalwcale.
Sprzedamysamochód,alboinie.
Przeprowadzimysię?Ktotowie.
Niemartwięsię,coprzyniesieczas,
odchodzidziś,jutrowitanas.
Jednegojestemjednakpewien:
Niemogę,nieumiemżyćbezciebie.
RobertEnkema31lat,jestbramkarzemreprezentacjiNiemiec.Jest
silny,odważnyiszczęśliwy.Tojednakostatnieurodziny,które
świętujewspólniezTeresą.
Wewtorek10listopada2009rokuwitasięwkuchnizgosposią:
–Cześć,Ela!
DajecałusaLeili,swojejdziesięciomiesięcznejcórce,iżegnasię
zTeresą.Nanotesieprzypiętymdolodówkizanotowałsobie
mazakiemwszystko,copozostałomudozrobienia–załatwićcztery
biletynameczzBayernem.Wychodzinastępniezdomu.Dziśczekają
godwatreningiindywidualne–ranoztreneremfitness,apopołudniu
ztrenerembramkarzyHannoveru96.Wdomumabyćtradycyjniekoło
18.00,takjakobiecałTeresie.
Jednaktegodnianiemaumówionychtreningów.
Chwilępowpółdopierwszejudajemisiędoniegododzwonić.
Akuratprowadzi.Przekazujęmudwiesprawy–zaprzyjaźniony
angielskidziennikarzchceznimprzeprowadzićwywiad,aNiemiecka
OlimpijskaBibliotekaSportowachciałaby,abypodczasdorocznego
styczniowegozebraniawygłosiłprzemówienie.Półżartem,półserio
chciałbymmuterazpowiedzieć,żejestemjegosekretarką.Jednakjego
głosbrzmioschle.Zapewnejedziezjednegotreningunadrugi
–pomyślałem–pewniejakzwyklezarazsięzatrzymanaobiad
wEspadaczywHeimweh.
–Zadzwoniędociebiewieczorem,Ronnie.Możebyć?
–powiedział,ajadziśjużniejestemwstaniesobieprzypomnieć,jak
sięzemnąpożegnał.
Wieczoremzadzwoniłodomniewieleinnychosób,alenieRobert.
Jegosamobójstwowtenjesiennywieczórzjednoczyłonietylko