Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
u…piszęnaBabilon/doJeruzalem”
51
II,36].Niezmiennyaspektrzeczywistościokazujesięułudą.Lód
ostatecznieniejestniczymwięcejniżzmarzłąwodą.Czasowośćludz-
kiejegzystencjimieścisięwsercubytu,amożemyczasprzezwycię-
żyćtylkopoprzezczas.Powierzającsięnrzeceheraklitejskiej”,
odkrywamywniejznaki,dziękiktórympokoleniawcześniejszeod
nasdostąpiłyzbawienia(zdrugiejstronyrównieżwzdarzałosię
przeszłości,oweznaki[nTęcza”]alboostrzeżenia[nPlagiludzko-
ści”]niezostałyrozpoznane).
ZdaniemNorwidahistoriajestwsamejistocieświęta,idzieje
sięzawszeiwszędzie,otwierająccałyświat,nietylkowieś,lecztak-
żemiasto,poprzezczasnawieczność,tzn.narealnąperspektywę
zbawieniaCzłowieka,któryjakonkapłanbezwiedny”[NPWII,33]
jestwswojejistociepołączonyzBogiem(przezwięźnietracijed-
nakswojejposzczególnościiniepowtarzalnościniejeststopniem
whierarchiibytówemanowanychzbóstwa)11.Żadenobszarniejest
więcpodwzględemhistoriiświętejuprzywilejowany.Cudwcielenia
transcendencji,zstąpieniaSynaBożego(świadomośćposzczególne-
goczłowieka,żewistociejegoegzystencjawpisujesięw„historię
świętą”,żenaśladując„pierwowzór”,tzn.Boga-człowieka,Chrystu-
sa,wnawetnajdrobniejszychaspektachswojegożycia,stajesię
„Człowiekiem”),może(aleniemusi)zdarzyćsięwszędzie,niezależ-
nieodkonkretnejperspektywy(lecztylkowramachowejperspek-
tywy).Chodzijedynieoto,bynaszepoznanieniebyłouprzedzone
przezstereotypyskamieniałejtradycji(npoezjagminna”stałasięwla-
tachczterdziestychwłaśnietakimngotowym”wzorcemmożnaby-
łozajejpośrednictwemwypowiedziećprawdyegzystencjalne,ale
jużniewsposóbnnaiwny”,leczjakostylizacjęlubpoprzezironicz-
nydystans,jakczyniłnp.NorwidwutworzeCzęstochowskiewiersze
[NPWI,141–149].Wprawdzieodpoczątkuromantyzmueuropej-
skiego(jednymzjegomomentówkonstytuującychbyłwprowadzo-
11Por.przypis4inastępującyfragmentzwierszaNazgonśp.JanaGajew-
skiegopolitycznego-polskiegoemigranta(inżynierafrancuskiego)zabitegoeksplozją
machinyparowejwManchester1858:nLeczTEMU,któryjestwszystko,jest
wszędzie,/Nimwszystkim–wszędzieoprzećsiępoważą,/Bogapierwzraniąikrzyż
znowubędzie,/Drugi,atenżesam,bozludzkątwarzą[...]Lecznie!...śmierć
Jegoniebyładlazysku–/Ciałróznychciałozjednymległolicem;/Naziemiob-
cej:wyrobnikzszlachcicem,/ZOfiary–synemSynowie–ucisku...”[PWNI,
293–294wyróżnieniemoje,A.v.N.].