Treść książki
Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
JohnMaclay,jakonajstarszyzbraciodziedziczyłdużą
sumęirezydencjęrodowąMaclayów.Uchodziłzanieco
porywczegoczłowieka,zatoutalentowanegomuzycznie.
Niestetyzaniechałswójtalent,pośmierciojcamusiał
zająćsięmatkąoraztrójkąrodzeństwa.Wwiekuzaledwie
dwudziestuparulatzmężniałipostawiłrodzinę
napiedestaleswojegodotychczasowegożycia.Obecnie
ojciecczwórkidorosłychdziecizukochanąnajmłodszą
Augustą,którazostaławprowadzonadotowarzystwadwa
sezonytemu.Dośćwybrednapannanawydaniuzdążyła
odmówićkilkukandydatomstarającymsięojejwzględy.
–Włosyjakwłosy,codziennietrzebajeukładać,
kolejnyzprzykrychobowiązkówdziewcząt.Potraficie
wskazaćdamę,którejmiłejesttozajęcie?–Oczy
wszystkichpanienekzwróciłysięnaMary,która
dotychczassiedziałacicho,wyłącznieprzysłuchującsię
rozmowie.–Mężczyźniniemajątakprzykrych
obowiązków.Praktycznienicichnieogranicza.Gdybym
byłajednymznich,przezmyślbyminieprzeszło
poszukiwanieżony–kontynuowałarozemocjonowana.
Zamilkłanamoment,bywziąćoddech.–Podróżesątakie
interesujące.Wyobrażaciesobieudaćsięwnieznane,tak
pozagraniceAnglii?–Rozmarzyłasię,anajejwydatnych
ustachpojawiłsięlekkiuśmiech.–Oczywiścietoprzywilej
wgłównejmierzepanów–zaczęłatłumaczyć,czującsię
niezrozumiana.DlaMaryposiadaniemężaidziecibyło
równoznacznezpoczuciemzamknięciawklatce.
–Podróżowaniejestwielceczasochłonne,mając
nawzględzieobowiązkirodzinne.Takjakwymarzę
oznalezieniuodpowiedniegodżentelmena–skłamała,