Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
CzęśćI.RozdziałII.Nacjonalizmfrancuskiego...
kraju,jegoobywatelami,leczzaliczająsiędomniejszościnarodowych.
Suwerenemniejestnaródjakoogółobywateli,bezwzględunaichnarodo-
wość,leczjaknazywagoArendtnnaródpaństwowy”
,któryjestpanem
wswoimnarodowympaństwie.Mniejszościnarodowejakąśanomalią,
któramusizostaćunicestwionaprzeznarodowepaństwo
134
.
UkształtowaniesięnacjonalizmufrancuskiegoprzedRomantyzmem
spowodowałotymsamym,żeniedokonanownimrozróżnieniapomiędzy
narodemjakowspólnotąduchową,anarodemjakosumąobywateli.Utożsa-
mienietychpojęćprowadziłodoszowinizmuwstosunkudomniejszościna-
rodowychiregionalnych.Coparadoksalne,szowinizmtenmiałuzasadnienie
wultrademokratycznejkoncepcjisuwerennościludu.Przypomnijmyjednak,
żedemokracjaRousseaubyłakolektywistycznaizuniformizowanadogranic
możliwości,stanowiącklasycznyprzykładspołeczeństwazamkniętego.
RewolucjaFrancuskaskomplikowałasprawęjeszczebardziej,gdyżpo-
wszechnieuznanoznówwśladzaRousseauvolontégénéraleivolonté
detousniejesttymsamym.Wolanaroduniejestsumąprzypadkowychgło-
sówiwidzimisięwyborców.Przeciwnie,Rewolucjabezustannieodwołując
siędocnótrepublikańskichiobywatelskichlokowałaichnosicielawcałym
narodzie.Szybkojednakokazałosię,żephilosophes,nieznajączautopsji
funkcjonowaniademokracji,pomylilisięsądząc,żewolaludujestzawszejed-
nomyślnainastawionanadobropubliczne.Sporyfrakcyjnewykazały,żeróżne
grupyludnościmająodmienneinteresyiróżnystosunekdostworzonego
przezfilozofówobrazuidealnegoobywatela(oilewogóleistniałjedentaki
modelwfilozofiiOświecenia,gdyżdobryobywatelMably’egozdecydowanie
różnisięodmodelufizjokratów).Widzącto,rewolucjoniściuznali,żenaród
zepsutyprzeztyranięniedojrzałjeszczedokierowaniasięwoląpowszech-
135
gdyżzamiasthomogenicznejjednościujawniłgłębokiepodziały
partykularneijedyniejegoczęścizdolnedowyrażeniaposzukiwanych
cnót.Prowadziłotodozawężeniakryteriumposiadaniaprawpolitycznych,
czylipełnoprawnegoobywatelstwaawmyślrewolucyjnejideijedności
134
H.Arendt,Korzenietotalitaryzmu,t.I,Warszawa1993,s.308n.
135
J.Baszkiewicz,Nowyczłowiek...,s.56.
63