Treść książki
Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
–Czypowinniśmyprzenieśćimprezę?Alboprzynajmniejopóźnić
jąokilkagodzin?Samaniemalzeszłamnazawał,więcmogęsobie
wyobrazić,jaktysięczujesz!
Uśmiech,któryprzykleiłamdotwarzy,byłtakszeroki,żeażbolał.
–Nie,nicminiejest.Naprawdę.Żadneprzekładanieniejest
konieczne.Pozatym,jeślitoprzesuniemy,możemywracaćwporze
korkówispóźnićsięnaspotkaniewambasadzieJaponii.
AmbasadaponownieotworzyłaswojeBiuroInformacyjneiCentrum
Kultury.Ztejokazjipoprosiłamnieozaprezentowaniefilmu
dokumentalnegoKenjiegoOty,amerykańskiegoPsiojapońskich
korzeniach.Powiedzieć,żebyłampodekscytowana,tojaknicnie
powiedzieć.SpotkałamKenjiegotylkoraz,przypadkiem,iodtamtej
poryniemogłamdoczekaćsiękolejnejszansynakontaktzkimś
opodobnympochodzeniu,ktonadodatekprzeżyłtosamocoja.
–Czymożemyprzejrzećharmonogram?–zapytałam.–Upewnić
się,żewszystkoogarnęłam?
Melścisnęłauspokajającomójnadgarstek.
–Jesteśniesamowita.Niewiem,skądbierzeszsiłę,żebysobieztym
radzić.Alemówiłampoważnie.Mogępoprosićoopóźnieniecałego
wydarzenia.
Potrząsnęłamgłową,amojesercedrgnęłonasamąmyślotej
ewentualności.Gdybytylkodyrektordosprawkomunikacjiprezydent
Cruznabrałpodejrzeń,żenieradzęsobiezestresem,odsunąłbymnie
odtejpracy.
–Niematakiejpotrzeby.Mówięserio.
–Nodobra–odpowiedziałainiecosięrozluźniła.
Zmianaterminubyłabydlaniejkoszmarem.Sięgnęładoaktówki
pofolderzdzisiejsządatąizaczęłaprzeglądaćnaszplanpodróży,
wskazującgodzinyiodpowiadająceimdziałania.
Wsunęłamtelefonzpowrotemdotorby.Szukałamczegoś,