Treść książki
Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
opowiedziałammuomoimojcu.Otym,jakoszukiwał
iupokarzałmamę,zanimnadobrejąporzucił,jaksypiał
zsąsiadkąznaszegobloku,dosłowniepodnaszym
nosem,jakwracałdodomuprzesiąkniętyzapaszkiem
seksuitanich,kwiatowychperfum.TamtejnocyJulian,
patrzącmigłębokowoczy,zapewnił,żeniejesttakim
typemmężczyzny,iobiecał,żenigdymnienieupokorzy.
Ateraz,późnymwieczorem,dzwoniładoniegojakaś
kobieta…
Wwersjęokoledzezlondyńskiegoszpitalaaniprzez
chwilęnieuwierzyłam.To,jakostro,wręczopryskliwie,
odezwałsiędodzwoniącej,wyraźnieświadczyło
ołączącejichzażyłościiotym,żeonamusiałagoczymś
poirytować.Okimwięcmowa?Dzwoniłajegokochanka
czymożedorabiamsobiewłasnąhistorię,potym,przez
coprzeszłamwdzieciństwie?Kochammojąmamęiwiele
jejzawdzięczam,alenieumiemjejwybaczyćjednego
–niemiałamjeszczenawetdwunastulat,kiedyzaczęła
misięzwierzać,jakbymbyłajejrównolatką.Nie
szczędzącintymnychszczegółów,opowiadała
miozdradachojca,kobietach,zktórymisypiał,atakże
otym,jakpodlesięwtedyczuła,ajacałąsobą
chłonęłamtekoszmarne,plugawehistorie,nasiąkając
nimi,jakgąbkanasiąkawodą,ażweszłamwwiek
dojrzewaniadosłownieprzesyconapodejrzliwościąwobec
mężczyzniprzezdługielatawikłałamsięwnieudane,
niesatysfakcjonującemniezwiązki,mającpoważny
problemzzaufaniem.
DopieroJulianowiudałosięmnie„oswoić”.Sprawił,
żeotworzyłamsięnaprawdziwe,szczereuczucie,
przestającmyślećonajgorszym.
–Mójmążjestmiwierny–szepczęwięcbezgłośnie,
siedzącsamotniewnaszejmałżeńskiejsypialni.
Półgodzinypóźniej,kiedyobojejesteśmywłóżku,
myślęjużtylkootym,jakazemnieszczęściara.
–ZaczterydnibędziemywPortugalii–szepcze