Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
dokładnieprzedwybiciemsiódmejgodzinytrzydziestejpierwszej
minutyswegożycia.Wtedytowziąłporazostatniudziałwswojej
pierwszejprzegranejwojnie.
Częstowdomupopracyprzeżuwałemjakkrowaminione
wydarzenia.Pamiętałemdoskonaleniedawnąprzeszłośćibrak
świadomości,żemójwłasnyPierreCardinpokazujegodzinyiminuty
mojegowłasnegożycia.Pamiętałemrównieżwyraziście,boleśnie,
tenstanbrakukryteriów,wszelkichkryteriów.Stan,gdzierejestrujesię
fakty,leczichnieanalizujeinieocenia.Miałemwoczach
sfotografowanyobrazekczarnegoptaka,którysiedzinapłocieczyli
pomiędzyizwieszaswąpuchatąnogęnanasząstronę.Wtedy
myślałem„pomiędzy”.Terazmyślę„ponaszejstronie”.Toproste.
Większośćptakabyłaponaszejstronie.Zwyprostowanąnogą,
powiedzmyustrzelony,naglezdechłyczysięgniętyprzezpsa,mógł
spaśćtylkonanasząstronę.Ptaksiedziałnapłociepomiędzy
ogrodami,alejegoistota,większośćżywejmasybyłaponaszej
stronie.Ażywyptakjestniepodzielny.Logicznie:siedziałwięc
ponaszejstronie.Siedziałunasdokładniewtejatejgodzinie
iminucieswojegoptasiego,niepowtarzalnegożycia.
Wtedy,wczasierozmyślańnadodebranąmiteorią,znówmoja
pamięć,malutkagąbkanatrzyzdanianaraz,wchłonęłanastępujące
słowa,jakiepadłypomiędzymojążonąijejkumamimierzącymi
wpokojunaprzeciwciuchy:„Szkoda,żeniemamkochanka,bonie
widzęnikogo,ktotodoceni.Robiąmisięsiniakiwyłącznie
widiotycznychmiejscach.Panie,dajmiłaskęapetytunaodchudzające
rzeczy”.
Dochodziłodomniepowoli,leczwyraźnie,żecoś,gdzieśijakoś
musiałemzaniedbać.Bezwłasnejzasługimiałemwpewnym
momenciewgłowieteorię,danąmitakabsurdalnieprecyzyjnie,jak
tenpostulowanyprzezktórąśzniewiastapetytnaodchudzającerzeczy.
Zamiasttrzymaćwgłowiemetodępomiaruhistorii,cenić
idopracowywać,cojarobiłem?Chciałemużyćjejjakobucha.Dać
komuśwłebmojąteoriąiodejść.Awtymmomencieniebył
topiękny,inkrustowanyzłotemidrogimikamieniamibuzdygan.Była
towtedyzaledwieźleociosanamaczuga.Czułem,żetochybaniejest