Treść książki
Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
ponadejściuwiadomościojegotragicznejśmierci
wDrohobyczu:„Dziwiłamsięinnym–takumęczonaich
losem,zawszegotowapodstawićsiebiewwęzełich
niezmierzonegocierpienia.«Losbezsensowny»–wtym
liścieostatnim!Itegojużniema,ktotomówił(Bruno
Schulz).Jaktozrozumieć,jaktowytrzymać”6.
Ijeszczejednoprzypomnienie,wzwiązku
zprzeprowadzkowymwertowaniempapierów,
przeglądemcałożyciowychpamiątek.Notatka
z20czerwca1943roku:„Jeszczerazprzecież
przeprowadzamtęlikwidację,byzmieścićcałąsiebie
nasześciumetrachkwadratowychpodłogi,jeszczeraz
przewracamiprzetrząsamtendorobekmejbiografii
dosamegodna[…].SątamteżdawnelistyEdmunda
Szalita,Licińskiego,Gorzechowskiego,Kuczyńskiego,
BrunonaSchulza–tegowłaśnie,ostatniozmarłego,
szczególniepiękne”(s.456).
Dziewiątegodniapowstaniawarszawskiego,9sierpnia
1944roku,przebywającpozazasięgiemogniaiwalk,
oglądaNałkowskazAdamowiznykłębydymunadpłonącą
Warszawąinotuje:„przemykabłahamyśl[…]otym
małym,takuporządkowanymmuzeumcałegożycia”.
Izarazwpierwszychsłowach,wyliczającychcząstkę
tego,cowłaśnietrawiogieńwWarszawie,napierwszym
miejscutejlistystratwymienia:„CudnelistySchulza
ijegolitografie[…]”(s.590).
Tylekomentarzydolistównieistniejących.Te,które
przetrwały,mająswojeobjaśnieniawprzypisach
do
Księgilistów
,sątamrównieżuwagiobezowocnych
poszukiwaniach„listówukrytych”,naprzykładdoMarii
Chazen.Ostatnieepistoły,pochodzącejużzprzedednia
tragicznejśmiercipisarza,nieośmielająsięnażadną–
powierzonąpoczcie–aluzję,najwyżejnawestchnienie:
„Nierobięteraznic,kontempluję«bogactwo
wewnętrzne»,mojelamusyizbioryzebranewżyciu.Czy
towolno?”(listnr141)…
Te„lamusyizbiory”–pozaichpostaciąniematerialną
–tobyływłaśnieowerysunki,utworyjegopiórailisty,
któreusiłowałzabezpieczyćprzedzagładą.