Treść książki
Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
–Wporządku,jakośleci–odpowiedział.
–Przyszłamoddaćjednegorublatwojejmamie,jest
teraz?Albomożeprzekażesz?
–Jasne,przekażę.
Dziewczynawyciągnęłazkieszenisukienkimonetę
ipodałająEdkowi.
–Dziękuję–powiedział,biorącwgarśćmonetę.
Elastałajeszczechwilę,uśmiechającsięiwpatrując
wniego.
–Cośjeszcze?–spytałniemrawoEdek.
–Nie,przekażtylkopodziękowaniamamie,
dozobaczenia–odparła.
–Dowidzenia,Elu.
Dziewczynaodwróciłasięizniknęławkorytarzu.Edek
zamknąłdrzwiipodszedłdomamy.
–Ktotobył?–chciaławiedziećkobieta.
–TamłodaHartmanówna–odparłchłopak
ikontynuował:–Oddałategorubla,copożyczyłaśpani
Hartmantydzieńtemu.
Kobietaodwróciłasiędosyna,wytarłaręceofartuch
iwzięłamonetę.
–Takmyślałam,żeoddadząwterminie.Zawsze
oddają,toporządniludzie–stwierdziła.
Edekzatrzymałsiępośrodkuizby,włożyłręce
wkieszeniespodniirozejrzałsięwzamyśleniu.
*