Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
Przedmowa
MyśloprzetłumaczeniudziełaOmetrachzrodziłasięwemniepodczaspisania
doktoratu,aumocniłapodczasobronydoktorskiejwskutekpolemikizjednązrecenzentek
nadwłaściwymtłumaczeniempewnegolapidarnegosformułowaniaHefajstiona.Dyskusja
tadobitniepokazała,żetenprostyzpozorutraktatbywabardzozwodniczy,gdyżjego
autorzlubościąiwprostnagminnieukrywaprzedczytelnikiemrzeczowniki,obdarowując
gowzamianniemalwyłączniezaimkamiiprzymiotnikami.Ponieważzaśmetrykależy
wpolumoichgłównychzainteresowań,tymchętniejpodjęłamsięprzetłumaczeniadzieła
Hefajstionanajęzykpolski,zuporemtropiącśladyprowadząceodzaimkówdorze-
czownikówiodrzeczownikówdoichczasamijeszczebardziejukrytychznaczeń,gdyż
tłumaczenietozaledwiepoczątektrudnejrekonstrukcjidrogimyśliianalizymetrycznej
aleksandryjskiegogramatyka.Wyzwanietopozostawiłoposobiemiłewspomnienie
chłodukamiennegopomnika(studzącegonazbytrozgorączkowanemyśli),jakiwczasie
pracynadtąksiążkąwykułwemnielapidarnystyliwywódHefajstiona.Czy,mimo
ewentualnychpomyłek,jesttołuktriumfalnyczyteżstela,zdecydujejużsamCzytelnik.
Jeśliszalaprzechylasięchoćtrochęnastronęsukcesu,tozpewnościądziejesiętak
główniedziękistypendiumFundacjizBrzeziaLanckorońskichorazgrantowiKomitetu
BadańNaukowych(nrNN103319334),którepozwoliłyminazagranicznekwerendy
biblioteczne,atakżedziękicennymuwagomRecenzentawydawniczego-PanaProfesora
HubertaWolanina-któremuwtymmiejscupragnęwyrazićswąserdecznąwdzięczność.