Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
K.Dymek,„HauptmannHirschczylidalszelosyNikodemaDyzmy”,Warszawa2014
ISBN978-83-7798-139-9,©byBELStudio2014
kupiecwykupiłkiedyśodkarydożywotniejkatorgiizaangażowałjakoswojego
osobistegocerbera.
PozamordowaniukupcaNikaznalazłasięwjednejzpodrzędnychknajp
nadWisłą,gdziezarabiałanażyciejakokelnerkaiodczasudoczasujako
tancerkaprezentującawskąpymiobcisłymstrojuorientalnytaniecbrzucha.
Zczasemstałasięsławna,zwłaszczawgroniewłamywaczy,sutenerówiinnych
mętów.Jejniezwykłaurodaigibkośćruchówdziałałyjakmagnes,itowłaśnie
stałosięnieszczęściemdlaniejiwłaścicielaknajpy.Zpoczątkugościetylko
podziwialijejtaniec,którywzamierzeniachknajpiarzamiałprzyczyniaćsię
douatrakcyjnienialokaluizwiększaćobroty.Takistotniebardzoszybkosię
stało,alestałymbywalcomzczasemprzestałwystarczaćtylkosamjejtaniec.
SamaNika,którazapewnepomatceodziedziczyłacygańskąurodęigrację
ruchów,apoojcuormiańskądumę,niemiałanajmniejszegozamiaruzostać
zwyczajnąulicznicą,ajużwżadnymraziepodlegaćczyjejśkurateli.Szybko
przekonaławłaścicielaknajpy,żejejtaniecwięcejmuprzyniesiekorzyściniż
prostytucja.NamniejlubbardziejwyraźnepropozycjezestronygościNikani-
gdynieodpowiadała,copoczątkowoodczytywanojakościsłepodporządkowa-
niesięwoliknajpiarza,boonsamdawałwszystkimwyraźniedozrozumienia,
żeNikanasprzedażniejest.Pokilkunieudanychpróbachjedenzeznanych
warszawskichsutenerówprzedstawiłknajpiarzowipropozycjęniedoodrzuce-
nia,agdytoniepomogło,zastosowałstaryiznanyodlatsposób:lokalzdemo-
lował,personelrozgonił,właścicieladotkliwiepobił,asamąNikęuprowadził.
Zdawaćbysięmogło,żecałasprawaszybkoucichnie,aNikapodzieliloswielu
dziewcząttegocoonapokroju,aktórewtakiwłaśniesposóbnieraztrafiałydo
haremówwarszawskichsutenerów.
Tymrazemtaksięniestało.Otóżkilkadniponapadzie,wjednymzpodrzęd-
nychhoteliznalezionozamordowanegosutenera,agrozycałejhistoriidodawał
fakt,żeśmierćzadanomuokrutną.Sutenerskonałbowiemzwiązanywzastygłej
kałużyswojejkrwi,beznajmniejszegonawetzadrapaniaopróczrozległejrany
pokastracji,awyciętymigenitaliamimiałzakneblowaneusta.Nikaprzepadła
jakkamieńwwodę.Jaktozwyklewtakichwypadkachbywa,napoczątkubyło
otymgłośno,aleosprawiewnetzapomniano,aterytoriumiharemzamordowa-
negosuteneraszybkozostałynzagospodarowane”przezkonkurentów.
PrzezkilkalatniktNikiniewidział,agdynapowrótpojawiłasięwWarszawie,
nikomunieprzyszłodogłowy,żetaniesłychanejurodytancerka,występującana
parkietachnajlepszychrestauracjiihoteli,totasamadziewczyna,którakiedyś
zaczynałakarieręwpodrzędnejtancbudzienaPowiślu.Terazpowystępiezawsze
tenczyówgośćzapraszałdostolika,aleszybkoutarłsięzwyczaj,żetoonade-
cydowała,czyikogozaszczyciswoimtowarzystwem.Zczasempocztąpantoflową
22