Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
zczerwonejcegłytrzypiętrowybudynekdormitorium
zdużymiprostokątnymioknami.
JesteśmynamiejscumówiRandy.Terazmusisz
mitylkopowiedzieć,którymaszpokój.Znasznumer?
Tak.Mamgogdzieśzapisanego.Daszmichwilę?
Sprawdzęmaila.
Jasne.Nigdziemisięniespieszy.
Dzięki.
Wkrótcezatrzymujemysiępoddrzwiamipokojunumer
33.Randystawianaziemimojerzeczyipyta,czy
wymienimysięnumerami.
Zawszedobrzeszybkozawieraćnoweznajomości.
Zdoświadczeniawiem,żedziękitemupóźniejjestowiele
raźniej.
Jasne.Możeszpisać,kiedychcesz,naiMessage
mówię,poczymdyktujęmuswójnumer.
Super.Zatemjesteśmywkontakcie.Może
wyskoczymyniedługonajakiegośdrinka?
Pewnie.Spróbujmydotegoczasupoznaćjak
najwięcejosób,tomożeudasięwyjśćcałągrupą
sugeruję.
Zobaczę,codasięzrobić.
Godzinępóźniejjestemjużpobruderszafciezmoją
współlokatorką,SamanthąPalmer.Jestemzaskoczona
tym,jakszybkoprzypadamysobiedogustu.Napierwszy
rzutokawielenasbowiemróżni,począwszyodwyglądu.
Samtowysokablondynkazkrótkimi,zaczesanyminabok
włosami,wydatnymikośćmipoliczkowymiorazdużymi
niebieskimioczami.Jajestemdrobnąszatynkązdługimi,
opadającyminaramionawłosami,zielonymioczamioraz
małym,lekkozadartymnosem.Jeślichodziocharakter,
onasprawiawrażenieosobywygadanej,takiej,któralubi
wieśćprymwtowarzystwieiktórazawszemówito,
comyśli.Jajestemraczejcichaiintrowertyczna.Oile
jednakróżnicewwyglądzieitemperamencieniemają