Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
Otochłopiec,odktóregokupiłeślochę!powiedział.Och,oto
chłopiec,odktóregokupiłeślochę!
Mężczyznazachowywałsiętak,jakbydźganogonożem,ale
nikogotonieobchodziło,bowszyscymyśleli,żeimmocniejsię
wydzierał,tymszybciejwracałdozdrowia.
Gdychłopiecskończyłswojąkurację,zarazzniknął.Aleruszyli
zanimwpogoń,złapaligo,związaliiskazalinaśmierć.
Bogaczbyłtakwściekły,żeniepozwolił,żebygopowieszono,
dopókiniepoczujesięlepiejiosobiściebędziemógłtozrobić.
Kiedychłopiectaksiedziałiczekał,gopowieszą,zobaczył
pewnejnocy,jakwobejściuzjawiłsięjedenzwyrobnikówiokradł
bogacza.„Atodopierozciebiezłodziej!”,powiedziałdosiebie
wduchu.„Byłobycałkiemdobrze,gdybymmógłciwyrządzićpsikusa,
zanimzadyndam”.
Kiedybogaczwydobrzałnatyle,żeuznał,daradępowiesić
chłopaka,kazałustawićszubienicęprzydrodzedomłyna,aby
zakażdymrazem,gdybędzietamtędyszedł,mógłwidziećjego
wiszącezwłoki.
Gdyprowadziłchłopakanamiejscekaźni,tenzagadał:
Chybanieodmówiszmirozmowynaosobnościztwoim
wyrobnikiem,któryjestwmłynieimielezboże?Kiedyśzrobiłem
mupsikusaizanimumrę,chciałbymsiędotegoprzyznaćipoprosić
goowybaczenie.
Tak,natobogaczmupozwolił.
NiechBógcięstrzeże!powiedziałchłopakdowyrobnika.
Zarazprzyjdzietwójpan,żebyciępowiesićzato,coukradłeśwjego
kapustniku.
Kiedywyrobniktousłyszał,taksięprzeraził,żemałoniepadł
trupem,ażeniemógłsobiepozwolićnaukryciesię,zapytałchłopca,
comawtejsytuacjizrobić.
Chodź,zamieńmysięubraniamiiukryjsięzadrzwiami,awtedy
onpomyśli,żetytojapowiedziałchłopak.Ijeślikogośzabierze